2010/01/13

Śniadania idealne. Twarożek z ziołami. Na ostro i słono.



Twarożek ze szczypiorkiem. Smak dzieciństwa.
Śniadaniowa klasyka:)





Twarożek na ostro i słono, z ziołami

150g twarogu
1 szczypta tymianku
3-4 łyżki słodkiej śmietanki (np. Łowicz 12%tł.) - lub więcej, wg uznania
1 szczypta kminku (opcjonalnie)
1 mały ząbek czosnku, zmiażdżony
2-3 łyżki posiekanego szczypiorku (lub utartej rzodkiewki - w sezonie)
świeżo mielony czarny pieprz (ew. chili w proszku)
sól morska

Twaróg posypać tymiankiem, rozgnieść dokładnie widelcem.
Dodać śmietankę, kminek, mieszać aż ser wchłonie śmietankę.
Dodać czosnek, pieprz i szczypiorek, wymieszać i posolić do smaku.
Można przechowywać w lodówce do 2 dni.
Pyszne z orkiszowo-pszenną bułeczką z siemieniem.
(Przepis zgodny z KPP oraz MM)

Smacznego!





Jest mi również miło poinformować, że w grudniowym numerze magazynu Spa Houses ukazał się mój artykuł o Kuchni Pięciu Przemian ilustrowany kilkoma moimi przepisami i zdjęciami. Aby uprzedzić prośby o skan artykułu zamieszczam go poniżej. Pozdrawiam serdecznie.










27 komentarzy:

  1. Patrycja serdecznie Tobie gratuluję, bo to chyba coś, co zawsze chciałaś robić - dzielić się z innymi swoją wiedzą. I chociaż KPP zupełnie do mnie nie przemawia (tak jak i wszelkie diety, ale to już wiesz:)), to na pewno znajdą się ludzie, którym się Twoja wiedza przyda.

    Pozdrawiam Cię ciepło z topniejącego Manc,

    e.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie śniadanie bym zjadła. Dziś jednak będzie owsianka, a do tego zabieram się za Twój pasztet sojowo-pomidorowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. gratulacje!

    A twarozek z polskiego bialego sera, zwlaszcza takiego prosto od baby, to jest cos do czego wzdycham. Czasami kupuje bialy ser z rosyjskich delikatesow i wtedy mamy swieto :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam taki twarożek:). Ach Patrycjo, pniesz się po szczeblach sławy;) gratulacje:).
    Czekam też na przepisy, które dodadzą energii w zimowe, ciemne poranki...

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję artykułu ... piękne zdjęcia :)

    Śniadanie też niczego sobie / zgłodniałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale przyjemne śniadanie.
    I gratuluję artykułu. Fajnie, że jest "okraszony" tyloma zdjęciami!:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluje! A sniadanko pyszne. Chociaz ja twarozek jadam tylko na slodko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. gratulacje, gratulacje Patrycja

    a ja jestem fanką kuchni wg pięciu przemian, która może wyglądać bardzo różnie i raczej nie dietetycznie,ale i dietetycznie , jak kto woli:D
    Bardzo tez interesuje mnie ajurweda , która ma z pięcioma przemianami bardzo dużo wspólnego

    p.s a twarożek bardzo lubię ,ale na śniadania jadam właściwie tylko wiosną i latem

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam taki twarożek! Ze szczypiorkiem to ten najlepszy :) Całkiem często jadamy w niedzielę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tęsknię ogromnie za białym, dobrym (bo byle jaki mogę tu kupić) serkiem! Takie śniadanko to pozycja nr 1 na mojej liście 'do zrobienia/zjedzenia w Polsce':)) Już tylko pół roku!
    Gratuluję artykułu (i to jakże pokaźnego!), choć jak i Polka, diet żadnych nie toleruję:)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziewczyny,

    Z całego serca dziękuję za wszystkie ciepłe słowa:) Tym bardziej, że propozycja napisania tego artykułu była dla mnie samej totalnym zaskoczeniem i niespodzianką.


    Margot,

    I ja jadam wiosną i latem raczej, zimną to od wielkiego dzwonu. Ale chciałam przygotować wg KPP, na ostro, może ktoś jada często, to się przyda, bo tak zrobione zdrowsze jest. Ale przecież Ty to wiesz:) Ayurvedą kiedyś się interesowałam, polecasz może jakąś ciekawą książkę o niej?:)

    Mayu,

    Skąd ja to znam;) Tutaj twaróg też można kupić tylko w rosyjskich lub polskich delikatesach (w tutejszym sklepie jest jedynie tzw."cottage cheese") A świeże drożdże? Tylko w jednym polskim sklepie i to nie zawsze. Na szczęście nie potrzeba mi ich tak często (i drożdży i twarogu).

    Tili,

    Widzę, że na dobre wpadłaś z owsianką. Ja muszę spróbować z kardamonem jak mówiłaś, ciekawa jestem smaku.

    Goś,

    KPP to nie jest dieta:) Je się wszystko co jesz normalnie i co lubisz. Jeśli masz chwilkę to szczegóły w artykule:)
    U nas też twaróg trudny do zdobycia, więc rozumiem Cię bardzo dobrze:)


    Sylvii,

    Jeden taki przepis już jest, na owsiankę z orzechami, cynamonem, rodzynkami. W dziale "Śniadania", jakbyś miała ochotę:)

    Pozdrawiam wszystkich ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy16:10

    Gratuluję! Ja akurat niezbyt przejmuję się jin i jang, ale może i jest w tym naprawdę jakaś siła...?

    A co do śniadania idealnego, to dla mnie musi być ono słodkie. Już kilkukrotnie próbowałam przekonać się do twarożku na słono, ale... Dla mnie klasyką jest takowy ze śmietaną i cukrem. Cudo. Ideał. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Patrycjo,
    gratuluję serdecznie!
    Przeczytałam artykuł i zachęciłaś mnie do zdobycia większej ilości informacji nt KPP - możesz polecić jakieś książki/ www dla początkujących?
    dzięki bardzo

    OdpowiedzUsuń
  14. Gwiazdko,

    Pierwszą książkę najlepiej wybierać pod kątem przepisów jakie się w niej znajdują, bo zapewne będziesz i z niej gotować. Są różnych autorek np. Bożena Żak-Cyran jest wegetarianką i jej przepisy są bezmięsne, Barbara Temelie to trochę mięsa i kuchnia lekka, Anna Ciesielska to typowa kuchnia polska (dużo mięsa, ziemniaków itd.) Można też przepisy modyfikować, rezygnować z jednego, dodawać drugie, wg. własnego uznania.
    Po prostu przejrzyj kilka pozycji i wybierz tę, która odpowiada Twoim smakom:)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wprawdzie śniadań (prawie) nie jadam, ale do takiego chętnie bym przysiadła.

    Ja podobnie jak Polonia - jestem na bakier z dietami. Ale serdecznie gratuluję i zaraz przysiądę do lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy21:22

    Partycjo!
    Serdecznie gratuluję artykułu! Dziekuję też za polecenie dalszych pozycji czytelniczych, o które muszę wbogacić swą biblioteczkę, zwłaszcza tych dotyczących kuchnii bezmięsnej (uwielbiam warzywa). Z niecierpliwością czekam na dalsze Twoje wpisy oraz przepisy wg KPP i MM (dokształcam się wytrwale, acz powoli, z braku czasu).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. a wiesz, nigdy nie jadłam twarogu ze słodką śmietanką, zawsze z kwaśną , trza spróbować czegoś nowego

    no i gratki, coraz więcej blogowiczów kulinarnych pojawia się w gazetach :) to fajne

    OdpowiedzUsuń
  18. Patrycja, mam trzy ,ale jednej nie mogę odszukać ,ona ma z 15 lat , taka starsza
    dwie nowsze to
    Ajurweda-naturalne sposoby na zdrowie, piękno i szczęście autor Agnieszka Wieczorek

    Ajurweda -naturalny sposób na dobre samopoczucie autor Kirsten Lindloff

    mam tez dwa ulubione blogi-jeden polski , drugi w języku angielskim

    OdpowiedzUsuń
  19. ah rzeczywiscie smak dziecinstwa

    OdpowiedzUsuń
  20. no to już wiem, która książka mi się przyda - dzięki bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  21. I śniadanko i artykuł - bardzo mi się podobają.
    Szczere gratulacje.
    Cieszę się, że ktoś zrozumiał, że na pokazanie czegoś fajnego - potrzeba trochę miejsca i je znalazał. Takie materiały mnie zatrzymują.
    pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie było mnie ledwo kilka dni w blogowym świecie, a tutaj taka miła wiadomość! :) Patrycjo, należą się wielkie gratulacje! :) Fajny artykuł, ładnie i przejrzyście zaprezentowane. :) Wielkie brawa! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Patrycja - gratulacje, od strony graficznej artykul cudny, juz bede czytac na spokojnie!
    A twarozek samkowity, wiesz tak sobie mysle i chyba pamietam podobny z dziecinstwa, ale jej jakies inne dziwne rzeczy mi utkwily w pamieci, slodycze - same rozumiesz :D
    Sciskam :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Patrycjo gratuluję artykułu! Prezentuje się super profesjonalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Witaj:)
    Jako że stosunkowo niedawno odkryłam twoje miejsce w sieci:) przedzieram się z prawdziwą przyjemnością przez wszystkie wpisy. Trafiłam również na ten. Był umieszczony w roku 2009. Z perspektywy lat!!! (o rany naprawdę lat) możesz mi powiedzieć jak działa napar? Podtrzymujesz zdanie, wciąż go cenisz? Działa?

    OdpowiedzUsuń
  26. madziaedzia,
    Jeśli masz na myśli napój (nie tylko) poranny, to tak, wciąż go piję, codziennie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny blogu:)
Proszę o
podpisanie się imieniem jeśli komentujesz anonimowo. Będzie mi miło zwracać się do Ciebie po imieniu, nie bezosobowo :)