2010/03/18

Dzień Czerwonej Szminki. Już wkrótce.

Dzień Czerwonej Szminki już tuż tuż!
Wiemy, jak trudne i czasochłonne może być znalezienie tej idealnej czerwieni, podkreślającej blask oczu, kolor cery i włosów. Wybór jest przeogromny od przejrzystych, delikatnych wiśni i truskawek do soczystych, głębokich rubinów i burgundów.
Czasem potrzebny jest też czas, by się przełamać i odważyć.

Ale naprawdę warto!

Dlatego też dla każdej z Was, która jeszcze czerwieni nie znalazła, nie odkryła, szuka lub waha się przedłużamy o tydzień termin nadsyłania zdjęć.

Czekamy na Waszą czerwień do 28marca.

26 komentarzy:

  1. Dziękuję Dziewczyny! Ja nadal nie mam swojej czerwonej szminki, a przyznam, że dzięki Wam mam wielką motywację ;) Pędzę, pędzę na zakupy!
    Pozdrowienia!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewo,
    Bardzo dziękujemy i...czekamy na Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie - ja też szukam. I o ile nie mam kłopotu ze strażacką czerwienią na paznokciach, to z ustami gorzej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. I.nna
    Nie musi być strażacka;)Wierzę, że znajdziesz odpowiednią.
    I czekam na to:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Patrycjo, ja już przesłałam moje zdjęcie;) Ale chętnie bym napisała o Twojej akcji, bo jest to nietuzinkowy pomysł, no i można by zwabić nowe usta do Twojej kolekcji;). Co Ty na to?

    OdpowiedzUsuń
  6. Sylvii,
    Wiem, wiem, dostałam i dziękuję:)
    Co ja na to..to świetny pomysł:)
    Jeśli chcesz zdjęcie-link (taki jak na panelu bocznym), to daj proszę znać na mój email:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. a jeśli używam różowej w różnych odcieniach? czy to się też liczy?
    z czerwienią mi nie do twarzy :(
    E.

    OdpowiedzUsuń
  8. super,ze termin przedluzony...
    ja kolor juz mam,ale pomyslu na zdjecie brak...
    mam nadzieje,ze sie nie pogniewasz,bo zamiescilam u siebie na pasku bocznym zdjecie i powiadomienie plus link,wiec otwiera sie automatycznie u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoja blogowa akcja Patrycjo,zainspirowała mnie do zakupu pierwszej w życiu czerwonej pomadki. I chociaż czyniłam to z wielkimi obawami to teraz wiem, że było to dobre posunięcie. Moje zdjęcie już wysłałam:)
    Chętnie i ja na moim blogu napiszę o tej akcji.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. O, to poproszę i obrazek i linka:).
    Właściwie to chciałam, aby wypłynęło to poza mojego bloga - wiesz Patrycjo, sklecić taki mały artykuł na temat Twojego pomysłu i wrzucić na mój portal o tematyce kulturalnej:). Wtedy na pewno były większy odzew:D:D

    OdpowiedzUsuń
  11. witaj,
    ja co prawda też już szminkę zakupiłam, ale jakoś nie mam weny do zdjęć, choć myślę o tym nieustannie! tym bardziej ucieszył mnie przedłużony termin
    pozwolę sobie również zamieścić link u siebie, bo akcja mnie zachwyciła, jak żadna inna! :)
    pozdrawiam serdecznie i gratuluję świetnych pomysłów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mi w czerwieni nie do twarzy, przynajmniej z czerwienią na twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Enchocolette,
    No nie wierzę, naprawdę?:) Teraz jest taki wybór, są setki odcieni...szczególnie te przejrzyste, nie kryjące są naprawdę delikatne...ja bym jeszcze spróbowała, może dasz się jednak namówić:) Próbuję sobie przypomnieć numer szminki w płynie, bardzo przejrzystej w ślicznym wiśniowym kolorze z lekkim różowym hologramowym połyskiem, wiele moich koleżanek ją potem kupiło, bo kolor był bardzo uniwersalny, może by była dobra na pierwszy raz z czerwienią:) Poszukam jeszcze:)

    Emocjo,
    Pomysł przyjdzie sam, zobaczysz:) Dziękuję za "odsyłacz", to przemiłe z Twojej strony:)

    Choco,
    Dziękuję, pamiętam Twoje zdjęcie, jeśli chcesz oczywiście wspomnij u siebie. Im więcej chętnych tym milej:)

    Sylvii,
    Dobrze, to ja wysyłam. Artykuł fajny pomysł:)

    Emma,
    Czasu jest jeszcze sporo, na pewno pomysł na zdjęcie się znajdzie:) Dziękuję za zamieszczenie linku:)

    Aga-aa
    Niby czemu:) Widziałam Twoje zdjęcia, masz śliczną jasną cerę i wiem, że odpowiednia, delikatna i przejrzysta czerwień tylko podkreśli Twoją urodę:) Ale to oczywiście tylko moje zdanie:)

    Pozdrawiam Was serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję Patrycjo,
    Napisałam u siebie:
    wszystkimizmyslami.blogspot.com/
    Napisałam, co ta akcja i czerwień na ustach dała mi. To był świetny pomysł!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. pełna mobilizacja!

    a dziś nawet użyłam mojej pomarańczowej szminki i jutro też ubiorę w nią usta :)

    OdpowiedzUsuń
  16. To straszne! Uświadomiłaś mi, że nie mam ani jedne czerwonej szminki. Ostatnia rozpadła się z żałości 5 lat temu. Niewybaczalne. Muszę kupić. Natychmiast!
    Dziekuję, za przedłużenie terminu zgłoszeń :)

    OdpowiedzUsuń
  17. a ja swoja pierwsza szminke kupilam wczoraj! no i oczywiscie czerwona! nie wiem czy idealny odcien ale po dluuuggim wybieraniu w koncu sie zdecydowalam..a jakie emocje wybieraniu towarzyszyly!:) Dziekuje Patrycjo za swietna akcje!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja pofarbowałam akurat włosy na marchewkowo-pomarańczowo. Do tego nie pasuje chyba żaden odcień czerwieni :(

    OdpowiedzUsuń
  19. nieustannie zachwycam się widokiem obiet z tak cudownie czerwonymi ustami
    i zwykle tym, które spotykam (niezwykle rzadko się to zdarza) bardzo ta czerwień pasuje

    mi się wydaje, że to jeszcze nie mój czas
    ale może kiedyś..

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja moją czerwień już wysłałam:)
    Doszła??:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wyobraź sobie Warszawę otuloną radosnymi promieniami słońca.
    Wyobraź sobie ciepłe promienie na twarzy... czerwone rajstopy, czerwony płaszcz, czerwone korale i rude włosy...

    to ja :)
    to dzisiejszy dzień.

    a zdobycz czerwonego dnia?
    czerwona szminka :)

    :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Karolu,
    Ja sobie to wszystko wyobraziłam...cudnie! To czekam:)

    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  23. wysłałam zdjęcie, ale nie wiem czy poleciało do Ciebie. Masz je, mam nadzieję? :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Emmo,
    Sprawdziłam cały katalog Dnia Czerwonej Szminki i nie mam (chyba, że było podpisane inaczej niż Emma).
    Ale nic się nie stało wyślij ponownie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. nie mam pojęcia czemu, w każdym razie przed chwilką wysłałam ponownie i mam nadzieję tym razem bez przykrych niespodzianek :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Emmo,
    Dostałam! Okazało się, że gmail wrzucił twój mail do spamu, pojęcia nie mam czemu. Jednak przejrzałam cały katalog spam i znalazłam jeszcze jeden mail od innej osoby, również w szminkowej sprawie. Dobrze się stało, że zapytałaś, dziękuję:)

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny blogu:)
Proszę o
podpisanie się imieniem jeśli komentujesz anonimowo. Będzie mi miło zwracać się do Ciebie po imieniu, nie bezosobowo :)