Niezwykle łatwe i szybkie w przygotowaniu jajka, wypełnione lekkim musem z sardynek, doprawionym chrzanem i majonezem. Doskonałe na wielkanocne śniadanie a samo nadzienie do jajek, jeśli przygotuje się go trochę więcej, można wykorzystać również jako pyszną pastę do kanapek.
Miłego dnia!
Jajka faszerowane sardynkami z chrzanem
(przepis zgodny z KPP)
4 jajka ugotowane na twardo
2 łyżeczki chrzanu (nieco mniej lub więcej, w zależności od ostrości chrzanu)
1 mała puszka sardynek w oleju (120g)
sól, do smaku
2 łyżeczki soku z cytryny
mała szczypta tymianku
2 łyżki majonezu
Z jajek wyjąć żółtka.
Dwa żółtka* rozgnieść widelcem na "okruszki", dodać chrzan i wciąż ucierając dodać
Dwa żółtka* rozgnieść widelcem na "okruszki", dodać chrzan i wciąż ucierając dodać
odsączone z oleju sardynki, sól do smaku, sok z cytryny, tymianek i na koniec majonez.
Wszystko rozetrzeć widelcem (nie miksować), na gładką masę.
Spróbować i jeśli trzeba dodać do smaku trochę chrzanu, soli i soku z cytryny.
Masą napełniać połówki jajek, schłodzić przez ok. 1 godzinę, mogą zostać w lodówce na noc
(wtedy należy wyjąć je z lodówki i zostawić w temp pokojowej na ok. 1godz. przed podaniem)
(wtedy należy wyjąć je z lodówki i zostawić w temp pokojowej na ok. 1godz. przed podaniem)
Masa do faszerowania jajek, jeśli troszkę jej zostanie, jest również pyszna jako pasta do kanapek.
*Dwa pozostałe żółtka można wykorzystać do przygotowania drugiej porcji nadzienia
do faszerowania kolejnych jajek lub właśnie pasty do chleba.
Smacznego!
bardzo ciekawa i nietypowa propozycja farszu. gdzieś w lodówce chyba mam jeszcze puszkę sardynek więc chętnie wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńJajka faszerowane jem raz w roku, jakoś nie przepadam, to znaczy wiesz, dobre są, tylko jak już jem jajka to wolę na miękko, ale oczywiście na Święta będą i to właśnie z rybką (anchovies). Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńNo i już się ucieszyłam, że to fajne na śniadanie wielkanocne, a potem sobie uświadomiłam, że ktoś ma alergię na ryby... Hm, chyba, że to będzie to jedno danie oznaczone "czerwoną flagą", podobnie jak śledzie na Wigilię :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zapalalam miloscia do sardynek, wiec ten mus mi sie podoba. :)
OdpowiedzUsuńIdealny przepis na święta, połączenie sardynek i jajek bardzo lubię, te dwa smaki się dopełniają
OdpowiedzUsuńSmakowite muszą być takie jajka... a szczególnie dla tych którzy lubią sardynki czyli dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię i wkrótce zrobię.
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo smakowite!
Sardynki (jak i inne zapuszkowane) omijam szerokim łukiem,) a jajka jem tylko do 5 minut po ugotowaniu i to tylko wtedy, gdy je sama ugotuje :) Ale zdjęcia pierwsza klasa :))
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują te jajeczka. Bardzo fajny pomysł Patrycjo!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
świetna propozycja wielkanocna :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKompozycja sardynek i jajak robi wrażenie na samą myśl, do tego Twoje mistrzowskie zdjecia i wystarczy abym się oślinila:)) Jajek na twardo nie jadłam już dawno oj dawno...w tegoroczne Świeta zrobie Te i z poprzedniego wpisu i bedę sie zajadać ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis;)
pozdrawiam
to musi być dobre!:)
OdpowiedzUsuńLubię wygląd białych jajek. W Polsce ich jak na lekarstwo, ale podobno to jakaś zorganizowana akcja, bo naszym rodakom białe kojarzyły się z PRL'em ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny i smaczny pomysl na oryginalne nadzienie do jajek:)
OdpowiedzUsuńProste i smaczne! :)
OdpowiedzUsuńJaja świetne. Zdrowych Świąt pełnych miłości Ci życzę i ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńW tym roku wyjątkowo dużo wykorzstaliśmy/ wykorzystamy na te Święta.
OdpowiedzUsuńPatrycjo,
przede wszystkich udanych Świąt Ci życzę;*
Pozdrawiam ciepło,
Olcik
Pięknych Świąt Patrycjo!:)
OdpowiedzUsuńFajny farsz ...
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt !