2011/04/29

Wędzony łosoś. Makaron.


Jeden z naszych ulubionych makaronów: wędzony łosoś, na ciepło, w śmietanowym sosie.
Miły mój jest jego szczególnym miłośnikiem i jeśli tylko mam w lodówce kawałek wędzonego łososia, to pewne jest, że pojawi się taki makaron. Dodatkową jego zaletą jest to, że przygotowuje się go błyskawicznie.

Słonecznego weekendu Wam życzę!



Makaron z wędzonym łososiem w śmietanowym sosie
(przepis zgodny z KPP, porcja dla 2 osób)

1 łyżka oleju z pestek winogron
1 szczypta świeżo mielonego czarnego pieprzu
250g wędzonego łososia, pokrojonego na kawałeczki
1 mały pęczek koperku
ok. 3/4 kubeczka kwaśnej śmietany


do podania: ugotowany makaron tagliatelle (wody na makaron nie solić!)

Do rozgrzanego rondla dodać olej i szczyptę pieprzu, gdy olej się rozgrzeje, dodać łososia, smażyć przez ok. 3min. Dodać koperek i śmietanę, dusić kilka minut, aż sos lekko zgęstnieje.
Wymieszać z gorącym makaronem i podawać natychmiast.

Smacznego!

30 komentarzy:

  1. Ło mamo!!! ale szybko i jak pysznie! muszę namówić Małżona na zakupy i na 100% zrobię ten makaron :) już czuje świeżość koperku, śmietany i aromat łososia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy15:34

      To jest naprawdę pyszne. Przyrządzam ten makaron od lat 👍

      Usuń
  2. To także mój ulubiony makaron - szybko i przepysznie :)
    Słonecznego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, to już mogę serwować to danie mojemu wielbicielowi łososia! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Często robię podobny makaron, faktycznie jest pyszny! :) Czasami dodaję do niego szparagi

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny. Bardzo mi się podoba :)
    Miłego weekendu Patrycjo!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pyszne i błyskawiczne:) Też lubię połączeni łososia z makaronem - zawsze się sprawdza, czy to ze śmietanką jak u Ciebie, czy jako dodatek do makaronu z pesto :)


    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy09:24

    Zwyczajnie - doskonały...

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham taki makaronik- prosty i dzięki temu taki smaczny... Dawno nie jadłam wędzonego łososia. Narobiłaś mi ochoty tym przepisem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Również uwielbiam ten makaron, pysznie i szybko, a łososia po prostu ubóstwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy16:02

    Często robię, bardzo lubię!
    Zdjęcia pyszne :-)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy21:15

    pyszności:) jadłam jadłam:) i palce lizać:) ale zrobiłaś mi ochote... chyba w tym tygdoniu musze zrobić to danie:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. O tak - prosto, ale pysznie :) to jeden z tych minimalistycznych, ale cennych przepisów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. cudny obiad, ja też uwielbiam łososia.

    OdpowiedzUsuń
  14. i to cos dla mnie, czuje, ze zjadlabym cala miseczke tego pysznego makaronu i jeszzcze z dokladka:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiamy wszelkie makarony - wersję z łososiem też z pewnością wypróbujemy, bo wygląda pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Palaszowac podobny przepis zdarza mi sie czesto, bo do lososia mam szczegolna slabosc.
    I dziwie sie, ze u mnie jeszcze ten przepis nie zagoscil...

    Pozdrawiam Wyspy - parysko!

    A.
    http://twins-fusion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo w moim stylu - szybko, smacznie i z lososiem :) Zdjecia zachwycajace.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ach, jak dawno nie jadłam takiego makaronu! Kiedyś - regularnie. Tylko u mnie zazwyczaj ze słodką śmietanką i czasem z dodatkiem zielonego pieprzu w ziarnach.

    OdpowiedzUsuń
  19. to będzie pewnie kolejny makaron, który zrobię. Wczoraj tuńczyk a potem łosoś. Nawet widziałam takiego wędzonego.

    OdpowiedzUsuń
  20. Tak jak planowałam tak i zrobiłam. Właśnie pochłaniam. Pyszny!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Prosty i sprawdzony przepis. A w dodatku pyszny.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie ma jak prostota! Kocham takie nieskomplikowane potrawy.

    OdpowiedzUsuń
  23. oj tak, to jest jedno z najsmaczniejszych istniejących połączeń smakowych :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kocham lososia w smietanowym sosie! Niestety tylko ja go jadam, wiec robie niezwykle rzadko... Szkoda, ze nie mieszkamy blizej ;)

    Pozdrawiam Patrycjo!

    OdpowiedzUsuń
  25. Robię baaaardzo podobny :) I baaaaardzo lubię!

    MIłego tygodnia, Patrycjo :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Moje ulubione danie. Łososia mogę jeść pod każdą postacią :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Anonimowy,
    Miło mi to słyszeć :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny blogu:)
Proszę o
podpisanie się imieniem jeśli komentujesz anonimowo. Będzie mi miło zwracać się do Ciebie po imieniu, nie bezosobowo :)