Kapryśna, ale i słoneczna.
Wiosna to kawa w porcie, z widokiem na strzeliste maszty żaglówek, to pies w szaliku, śpiący na siedzeniu kierowcy, to włóczenie się wąskimi uliczkami. To ludzie, których spotykam.
Czy na świat patrzy się inaczej, gdy w aparacie ma się czarno-białą kliszę? Chyba tak...
Świetne, klimatyczne zdjęcia, miło się oglądało.
OdpowiedzUsuńwybitne!!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie ogladac Twoje zdjecia Patrycjo.
OdpowiedzUsuńKolejny raz zaczarowałaś. I masz rację, inaczej patrzy się na świat mając czarno-białą świadomość ;)
OdpowiedzUsuńInaczej się patrzy, bardziej czarno-biało :) Bardzo mi się podobają Twoje czarno-białe analogi wiosenne.
OdpowiedzUsuńPatrycjo, obłędne są! I jakie mleczne...
OdpowiedzUsuńPan na górze po lewej - intrygujący zza tych liter ;-)
Znakomite portrety!
To ostatnie mogłabym powiesić w sypialni... Pasowałoby do pewnej pięknej fotografii, którą mamy na ścianie.
Pozdrowienia!
Lubię jak patrzysz. Pierwsze dwa zdjęcia bardzo. Nie wiem co na to wpłynęło, może to przez skan, ale przeszkadza mi, że są takie niebieskie...
OdpowiedzUsuńMaggie,
OdpowiedzUsuńJeśli sobie życzysz wywołać to zdjęcie, to służę negatywami:)
Paulino,
Skaner nie zmienia kolorów, to raczej kwestia ustawień monitora, u mnie (na dwóch różnych monitorach) nie są niebieskie.
Agnieszko, burczymiwbrzuchu, grecki chor,
Dziękuję:)
Ewa, Yba,
Prawda? Widzi się inaczej i jakby co innego wysuwa się na plan pierwszy.
Pozdrawiam!
Ja lubię jak Ty patrzysz na świat:)
OdpowiedzUsuńLubię włuczyć się wąskimi uliczkami, i spoglądać na świat i ludzi przez pryzmat czarno-białej kliszy i nie tylko...I Twoje zdjęcia lubię, bardzo...
OdpowiedzUsuńA.
Piękne zdjęcia tworzysz! jakoś melancholijnie mi się zrobiło od rana.
OdpowiedzUsuńświetne!
OdpowiedzUsuńi się zastanawiam, dlaczego ja jeszcze nie mam czarno-białej kliszy w aparacie? Musze kupić, koniecznie!
Jest cos takiego Patrycja jak "czarno-biale patrzenie", ginei niepotrzebny kolorowy szum, a np. czerwien i zielen na B&W jest nieodroznialna :) Gdy robilam przez lat chyba z rzedu 2-3 tylko czarnobiale zdjecia, to wogole nei potrafilam patrzec kolorami, a teraz chyba nie potrafie w B&W...
OdpowiedzUsuńNie dosc, ze sie rozpisalam, to jeszcze dodam - jak w B&W fotografowac potrawy? :)
OdpowiedzUsuńPortrety są świetne. Bardzo, bardzo lubię Twoje zdjęcia analogowe, Patrycjo.
OdpowiedzUsuńprzeskoczylam na Twoja stronke z 'about a boy' - slicznie tu u Ciebie! Twoje dania wygladaja baardzo smacznie, zaraz sobie popatrze na Twoje przepisy :)
OdpowiedzUsuńBede zagladac!
Pozdrawiam!
Analogowo u Ciebie zawsze ciekawie!
OdpowiedzUsuńSą super. Podoba mi się to pierwsze przez szybę-bardzo!
OdpowiedzUsuń