Kilka jajek, niewiele składników, bułeczka i herbata.
Śniadanie idealne.
Pasta jajeczna
(przepis zgodny z KPP)
4-5 jajek, ugotowanych na twardo
2-3 łyżki majonezu
1/2 małej lub 1/4 dużej cebuli
1-1,5 łyżeczki ostrej musztardy (Dijon, Sarepska)
1/3-1/2 łyżeczki białej gorczycy, utłuczonej w moździerzu
odrobina świeżo mielonego pieprzu i soli morskiej
kilka kropli soku z cytryny
kurkumy na czubku noża
Jajka pokroić w kostkę (większą-mniejszą, wg. upodobania), dodać majonez (stopniowo, tyle by uzyskać ulubioną konsystencję), cebulę, pokrojoną w najdrobniejszą kosteczkę, musztardę (stopniowo - do smaku), gorczycę. Dosmakować świeżo mielonym czarnym pieprzem, odrobiną soli i soku z cytryny, dodać kurkumę i wymieszać.
Jeśli ktoś woli gładszą konsystencję, pastę można zmiksować na gładką masę.
Pastę dobrze jest odstawić na kilka godzin (min. 2godz), żeby smaki się połączyły, można zrobić ją np. wieczorem. Jeśli coś zostanie, przechowywać w lodówce 1-2 dni, w przykrytej folią miseczce (przed podaniem, pastę wyjąć z lodówki - najlepiej smakuje w temp. pokojowej)
O tak, to zdecydowanie śniadanie idealne! Ja zamiast cebulki daję szczypior i idę na łatwiznę - wrzucam jaja do blendera ;)
OdpowiedzUsuńPodobna wersje pasty jajecznej mielismy w dziecinstwie... jednak wtedy nie znalismy kurkumy... ;)
OdpowiedzUsuńwiesz Patrycjo, to pierwsze zdjęcie jest dla mnie zdjęciem idealnym! naprawdę lubię Twoją fotografię, prostą, nieprzekombinowaną i szczerą. i jakże piękną :) pozdrawiam serdecznie, o.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pastę jajeczną, a praktycznie sama jej nie robię i nie wiem czemu.
OdpowiedzUsuńRobię praktycznie tę samą wersję, tylko jeszcze z dodatkiem niewielkiej ilości posiekanych ogórków kwaszonych, ale i bez nich przepis jest godny polecenia :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe śniadanie i wspaniałe zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nie byle co, a jajco :)
OdpowiedzUsuńKlasycznie i pysznie. Uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńtak, takiej pasty mi potrzeba na kolację i na śniadanie tez :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam. Ta moja ulubiona z dziecinstwa robiona przez mame zamiast kurkumy miala pietruszke :-)
OdpowiedzUsuńoj najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńwygląda obłednie!
OdpowiedzUsuńA ja kupuję gotową. Wstyd mi, wstyd :)
OdpowiedzUsuńJa tez zawsze robie sama, skladniki w sumie te same (moza poza kurkuma), z tym ze dla mnie musi byc jeszcze zielona pietruszka :-)
OdpowiedzUsuń