2012/10/02

Zjeść prezent, czyli "Smakowite prezenty" Sigrid Verbert.


Uwielbiam dawać jadalne prezenty.
Chleby, bułeczki, ciasta, trufle, konfitury, granolę, ba! nawet pasztet sojowo-pomidorowy.
Takie prezenty cieszą nie tylko obdarowanych. Samo przygotowanie ich, z intencją podarunku, sprawia mi niezwykłą przyjemność.
Dla wszystkich, którym bliska jest idea jadalnych podarunków i szukają na nie pomysłu, mam dobrą wiadomość: niedawno ukazało się polskie wydanie książki Sigrid Vebert "Smakowite prezenty".




Sigrid Verbert jest autorką bloga Il Cavoletto di Bruxelles, a jej książka w całości poświęcona jest jadalnym prezentom.
Znajdziecie tam pomysły (i przepisy) na słodkie i wytrawne ciasteczka, herbatniki, ciasteczka na choinkę i wypieki świąteczne, trufle i wypieki z czekoladą, konfitury, dżemy, owoce w syropie, chutneye, dipy, ketchup, aromatyzowaną sól, marynaty, ocet malinowy, likiery, mleczko migdałowe i sojowe, pasztety (mięsne i wegetariańskie), syropy, pasty do chleba, aromatyzowaną musztardę, masło anyżkowe, przetwory rybne i wiele, wiele innych. 




Sigrid podpowiada również jak pakować smakowite prezenty, począwszy od ciasteczek przez konfitury na zupie na wynos skończywszy.
W książce znajdziemy szablon, na podstawie którego możemy sami zrobić pudełeczko, w które zapakujemy prezent, wybierając materiał, kolor i fakturę, wedle upodobania.
Szalenie mi się ten pomysł podoba, jako, że zawsze ogromną wagę przykładałam do urody opakowania, nie tylko prezentu, i wiem, że nie zawsze udaje się znaleźć odpowiednie.

Książka jest pięknie wydana, zdjęcia są subtelne i ascetyczne, a oglądanie jej to uczta dla oka.


Na koniec niespodzianka. Mam dla Was pięć zaproszeń, ufundowanych przez Wydawnictwo Jedność, na spotkanie/ warsztaty z Sigrid Verbert, które odbędzie się 18 października, w Warszawie, w restauracji Marty Gessler "Qchnia Artystyczna".
Aby wygrać zaproszenie, wystarczy zostawić komentarz pod tym postem, lub pod linkiem do niego na Facebooku. Ze wszystkich komentarzy wylosuję pięć osób, które otrzymają zaproszenia.
Komentarze można zostawiać do niedzieli, 7 października.



"Smakowite prezenty" Sigrid Verbert
Wydawnictwo Jedność
Kielce, 2012

71 komentarzy:

  1. Widziałam wczoraj tę książkę w księgarni;) Zastanawiałam się nad kupnem właśnie, bo idea obdarowywania innych "jadalnymi" prezentami jest mi bardzo bliska. Robię konfitury, które potem daję w formie prezentu. W zeszłym roku przed Bożym Narodzeniem dawałam jeszcze ciasteczka korzenne z Twojego przepisu;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy00:28

    Książkę kupiłam ponad rok temu, w oryginalnej wersji językowej - od tamtej pory niezmiennie jest moją ulubioną. Autorkę i jej styl uwielbiam, a 18.10 to data moich urodzin. Kto wie, może los się do mnie uśmiechnie i sprawi mi piękny prezent :)
    Pozdrawiam!
    chance

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podoba mi sie pomysl tworzenia takich prezentow od serca i chetnie siegne po te ksiazke jeszcze przed nadchodzaca Gwiazdka. Dziekuje za inspiracje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ustawiam się więc grzecznie w kolejce...
    PS To moja ulubiona forma prezentów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja już biegnę do księgarni, czegoś takiego szukałam! Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy06:37

    Właśnie takiej książki szukałam! Chętnie poznałabym Autorkę.Może mi się poszczęści? Jeszcze nigdy nic nie wygrałam! katarzyna.szymanska24@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. widziałam te książkę i faktycznie kusi bardzo! podobnie jak warsztaty :) ja także uwielbiam dawać prezenty w formie jedzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Juz wiele dobrego słyszałam o tej książce :) A warsztaty z nią..?Czemu nie...:)

    OdpowiedzUsuń
  9. dopiero wlasnie czytalam u Bei o tej ksiazce,a tu prosze,po raz drugi dzis,czyli juz wnioskuje,ze warto byloby sie w nia zaopatrzyc....poszukam :)
    Warsztaty w stolicy???czemu nie???fajna przygoda na pewno :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jadalne prezenty super rzecz, uwielbiam je robić, mam już zapas dżemów na świąteczne podarunki:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kupiłam tą książkę kilka dni temu i nie będę oryginalna jak powiem że jestem zachwycona. Przede wszystkim fotografie. Piękna stylizacja, światło, kolory. Całość świetnie przemyślana. I nawet ten szablon do złożenia kartoniku (to mnie rozłożyło) super. Sama książka może być prezentem dla kogoś, a co dopiero takie smakołyki. Ten temat jest mi bardzo bliski, bo sama robię takie prezenty na święta dla moich najbliższych i nie ukrywam że sprawia mi to ogromną radość i satysfakcję. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. poluję na tę książkę, mam nadzieję,że już niedługo uda mi się ją zakupić- wygląda bardzo inspirująco!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zastanawiałam się czy nie kupić tej książki właśnie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Marzę o książce i o możliwość uczestniczenia w warsztatach.. Uwielbiam p. Verbert i cieszę się, że "smakowite prezenty" zyskują coraz większą popularność..nie ma nic przyjemniejszego niż jadalna, własnoręcznie wykonana niespodzianka. Przeglądałam zdjęcia dostępne w Internecie..wspaniała, zachęcająca inspiracja iw wielka radość dla obdarowanego.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. W sezonie jesienno-zimowym, przedświątecznym, prezenty z tej książki to fantastyczne pomysły!
    Z pewnością smakowitą radość wywołają! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. książka interesująca, śledźę różne blogi DIY, zbieram propozycje z gazet związane z jadalnymi prezentami.
    pięknie wydana i na pewno warta ceny, która jednak dla mnie nie jest do przełknięcia

    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję za wpis. Na pewno kupię książkę w prezencie dla córki :), która lubi bardzo robić słodkie upominki (i nie tylko słodkie) dziadkom i swoim znajomym. Gdyby mogła jeszcze wziąć udział warsztatach...
    Pozdrawiam serdecznie,
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja bym się bardzo chętnie wybrała na takie warsztaty. Ostatnio jeśli robię komuś prezent, to przeważnie w sklepie ze zdrową żywnością. Ale te jadalne prezenty też brzmią bardzo fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Rewelacyjny pomysł na książkę! Ja uwielbiam obdarowywać znajomych i rodzinę jedzeniowymi prezentami, a pakowanie ich sprawia mi ogromną przyjemność. Na pewno kupię tę książkę, skoro to cała kopalnia pomysłów i inspiracji. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. świetna pozycja książkowa:) jakie ładne zdjęcia!
    u mnie dziś króluje sophie:)
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj mam tą książkę na oku. Pięknie wygląda. Z chęcią poznałabym autorkę.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ta książka to spełnienie moich marzeń i oczekiwań odnośnie jadalnych prezentów! Nie wiedziałam o niej gdyby nie Ty, dzięki!!!!
    pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawie się zapowiada ta książka :)
    a na warsztaty z chęcią bym się wybrała! :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. huana14:01

    Dawanie prezentów to jedna z milszych możliwości tego życia, a jeszcze w połączeniu z pieczeniem i gotowaniem... jest prezentem dla obu stron ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Anonimowy14:14

    Jeśli można zapytać, czymże jest zawartość pięknego słoiczka, na lewo od jakiegoś karmelowego kremu, powyżej - zdaje się - ekstraktu z wanilii?
    Książka przepiękna...
    Zu

    OdpowiedzUsuń
  26. wow ta książka musi być naprawdę super:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Super sprawa, też uwielbiam dawać takie prezenty, aczkolwiek pomysłów mam dużo własnych, bardziej brakuje mi inwencji przy pakowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  28. Anonimowy14:54

    uwielbiam dostawac takie slodkie prezenty:)

    OdpowiedzUsuń
  29. o! fantastyczna sprawa, próbuję, bo obdarowywanie to najmilsze hobby świata

    emiteka@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Spotkanie z autorką tej książki byłoby i dla mnie miłym prezentem, tak więc ustawiam się w kolejkę i pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Książka - piękna, widziałam w księgarni, muszę sobie taką sprawić ;). Połączenie magii, wrażliwości, delikatności i oczywiście genialnego smaku... Warsztaty z S. Verbert byłyby moim ogromnym marzeniem, zwłaszcza, że jeszcze niestety w żadnych kulinarnych warsztatach nie miałam przyjemności brać udziału :< Pozdrawiam gorąco! Nashelly, elix2@wp.pl gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. Widziałam tą książkę na wielu innych blogach. Wydaję się być piękna. Zapewne taka jest.
    Po przeczytaniu "Sztuki prostoty" (za którą powinnam Ci co dzień dziękować) dogłębniej uświadomiłam sobie, że mniej znaczy więcej. Jak lepiej traktować siebie i innych, swoje otoczenie i przedmioty.
    Myślę, że ta książka przemawia swoją ascetycznością i sama w sobie jest ogromnym ponadczasowym darem. Odkrywa co naprawdę znaczy obdarować. Ma w sobie żywego ducha.
    Spotkanie z Autorką byłoby dla mnie przeżyciem nie tylko fizycznym i kulinarnym, ale także wyciszeniem się pośród mini cudów.

    Pozdrawiam!
    Praline

    OdpowiedzUsuń
  33. uwielbiam dawac smakowite prezenty-chleb,ciasto,konfitury...marzę o takich warsztatach...
    asia
    asekmasek@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo podoba mi się pomysł na dołączenie porad jak pakować "smakowite" prezenty, przyznaję, że mam z tym zazwyczaj problem. Wizja warsztatów jest bardzo kusząca ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Fantastyczna wiadomość! Czegoś takiego zdecydowanie brakowało na rodzimych półkach księgarskich - już się cieszę myśląc o najbliższych urodzinach mojej przyjaciółki ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Książkę zaklepałam jako prezent urodzinowy -gdyby tak jeszcze warsztaty były w komplecie...

    OdpowiedzUsuń
  37. Warto się nad nią zastanowić ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Uwielbiam obdarowywać bliskich smakołykami :-) Super książka, warsztaty kuszą :-) może dopisze mi szczęście.
    Pozdrawiam ciepło
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  39. właśnie zapakowałam w słoiki powidła śliwkowe z gorzką czekoladą - właśnie z myślą o prezentach :-) i szukam nowych pomysłów :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Anonimowy10:47

    widziałam tę książkę we Włoszech "Regali golosi" zanim pojawił się wydanie polskie :) biegnę po pracy do księgarni :)

    farfala99@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  41. Takie prezenty są dowodem na to, ze obdarowującemu naprawdę na nas zależy. Są najmilsze.

    OdpowiedzUsuń
  42. Julia21:42

    Na taką książkę jak ta dłuuuugo czekałam!!!

    OdpowiedzUsuń
  43. Niezwykła, inspirująca książka - Wspaniale byłoby wziąć udział w warsztatach :)

    OdpowiedzUsuń
  44. milka13:25

    Och, uwielbiam jadalne prezenty! Swietnie byloby moc wziac udzial w takich warsztatach!

    OdpowiedzUsuń
  45. Ostrzylam juz sobie zabki na te ksiazke! Warsztaty? Wchodze w to!

    OdpowiedzUsuń
  46. Książka trafi do mnie już w przyszłym tygodniu (zamówiona), cudnie by było móc uczestniczyć w warsztatach z Sigrid Verbert:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Ja również grzecznie się ustawiam w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  48. ja bardzo chętnie

    OdpowiedzUsuń
  49. Chyba dziś odwiedzę Empik :>
    Też lubię dawać jadalne prezenty, od kilka lat są np. świąteczne, dekorowane pierniki albo ciastka pepparkakor w kształcie łosi - zwykle daje je najbliższej rodzinie i przyjaciołom. Wiesz Patrycjo, że są ludzie, którzy nie doceniają prezentów robionych ręcznie?

    OdpowiedzUsuń
  50. to i ja ustawiam się w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  51. opis. książki brzmi super, chyba zakupie by wyprodukowac wyjątkowe prezenty na gwiazdkę.

    OdpowiedzUsuń
  52. dlugo czekalam na ta ksiazke!

    OdpowiedzUsuń
  53. takim smakowitym zaproszeniem bym nie pogardziła :)))

    OdpowiedzUsuń
  54. Oglądałam książkę w księgarni.. dopisałam ją do listy prezentów świątecznych dla mnie.. przepisy proste i łatwe:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Oj tak, obdarowywanie bliskich to piękna sprawa. W zeszłym roku na święta Bożego Narodzenia zrobiłam roladę z bakaliami. Pokroiłam to w trójkąty, ułożyłam w choinkę i zapakowałam w przezroczystą folię, przewiązaną kokardą :) Coś pięknego! Wszyscy byli zaskoczeni i szczęśliwi.To były piękne i smakowite prezenty. Z chęcią nauczę się więcej :) Pozdrawiam!

    nienazarty.blog.pl@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  56. wiele dobrego słyszałam o tej książce. Warsztaty zapowiadają się smakowicie, Pati :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Anonimowy14:07

    Książka już dodana do listy zakupów, a zaproszenie na spotkanie z autorką to dopiero byłoby coś!

    agat_kep@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  58. Bardzo bym chciała pójść:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  59. Jadalne arcydzieła to dla mnie najlepsza forma sztuki i kocham dzielić się taką sztuką z przyjaciółmi i rodziną. Książka jest idealna pod każdym wzgledęm, ale przede wszystkim inspirująca a tego teraz potrzebuję najbardziej! Bo życie bez inspiracji jest takie ubogie.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  60. Książkę zakupiłam wczoraj. Jest kapitalna. Te warsztaty byłyby jak wisienka na ciastku.:)

    OdpowiedzUsuń
  61. Niesamowity pomysł!!! :) Obdarowując przyjaciół, a najlepiej wrogów! zrobionymi przez siebie prezentami czułabym się trochę jak Amelia... dzień takiej osoby od razu byłby pod znakiem uśmiechu :) bardzo chciałabym wziąć udział w takich warsztatach :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Palec pod budkę, bo za minutkę... :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Bardzo lubię Twoje recenzje książkowe!
    Tyle teraz piękności książkowych kulinarnych do wyboru...
    :))

    OdpowiedzUsuń
  64. Anonimowy21:01

    Co roku staram się obdarować znajomych prezentami. Oczywiście tymi jadalnymi. I tak koło Wielkanocy pasjami piekę pasztet i babke drożdżową. A w okolicy Bożego Narodzenia peirniczki i orzechy w miodzie. Warsztaty bardzo by rozszeżyły mój repertuar słodkich prezentów. Pozdrawiam alicjaozon@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  65. Anonimowy21:10

    Dzień w Warszawie na wspanialych warsztatach? To wspaniały pomysł na dżdżysty październik :) plusqa@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  66. Oh tak piękna jest ta książka, oczu nie można oderwać!

    OdpowiedzUsuń
  67. Uwielbiam jadalne prezenty! Ostatnio dostałam miód z figami z Izraela-coś niesamowitego.

    OdpowiedzUsuń
  68. Wygrałam ta książkę u Bei, jest świetnie wydana, szyta, piękny papier i ciekawe przepisy, a smakowite prezenty naprawdę miło dawać i otrzymywać :)

    OdpowiedzUsuń
  69. Świetnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny blogu:)
Proszę o
podpisanie się imieniem jeśli komentujesz anonimowo. Będzie mi miło zwracać się do Ciebie po imieniu, nie bezosobowo :)