tag:blogger.com,1999:blog-1997583379858437109.post4328889849066843805..comments2024-03-23T11:38:04.989+00:00Comments on Trufla: Zapachy. WspomnieniaPatrycjahttp://www.blogger.com/profile/11578312116736981643noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-1997583379858437109.post-85098931122673393402012-12-29T22:40:37.532+00:002012-12-29T22:40:37.532+00:00A ja się wzruszyłam bardzo, zagłębiłam w Twoich ws...A ja się wzruszyłam bardzo, zagłębiłam w Twoich wspomnieniach, przywowłałam swoje.. Też mi bliskie babcine wiejskie sienie, stare jabłonie, mleko prosto od krowy.<br />Piękny blog. Dziękuję za pomysły, przepisy i inspiracje!<br />Pozdrawiam!Marta Lewhttps://www.blogger.com/profile/02290932194208659305noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1997583379858437109.post-9752801970487114642010-02-09T14:21:37.695+00:002010-02-09T14:21:37.695+00:00Droga Truflo,
dziekuje Ci za tego Bloga :-) Odkry...Droga Truflo, <br />dziekuje Ci za tego Bloga :-) Odkryłam go dzisiaj i odtad bedzie mo towarzyszyl. Jesli chodzi o kuchnie, to w porownaniu z Toba jestem poczatkujacym szaraczkiem, ale ciagle szukam inspiracji, uwielbiam spontaniczne, intuicyjne, a przede wszystkim ZDROWE gotowanie. Nie jem miesa i tak jak Ty skrupulatnie sprawdzam etykiety na produktach. Zaimponowal mi Twoj wpis o cukrze, zgadzam sie w 100% z tym co napisalas. Ciesze sie z Twoich wegetarianskich, PP i MM przepisow, a takze wspomnien prostego jedzenia u dziadkow. Ja tez mieszkam za granica (Bruksela) i od jakiegos czasu smak dojrzalego na sloncu pomidora stal sie dla mnie niemal zapomnianym luksusem...Ciesze sie gdy gdzies uda mi sie zjesc prawdziwy wiejski twarog lub jogurt. Przymierzam sie do wlasnoreczego upieczenia chleba i mam nadzieje, ze Twoj blog mi w tym pomoze:-)<br />Pozdrowienia,<br />GosiaUnknownhttps://www.blogger.com/profile/08990793927024407352noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1997583379858437109.post-49598537412712253442009-08-07T20:01:36.562+01:002009-08-07T20:01:36.562+01:00piekna opowiesc, jest tam duzo z mojej przeszlosci...piekna opowiesc, jest tam duzo z mojej przeszlosci -<br /><br />- i: dziekuje, ja nie mialam odwagi o tym pisac<br /><br />pozdrawiam, GrazynaAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/16905698339115623464noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1997583379858437109.post-13006353884205195172009-05-24T09:43:32.939+01:002009-05-24T09:43:32.939+01:00ja mam podobnie wszystko muszę powąchać - uwielbia...ja mam podobnie wszystko muszę powąchać - uwielbiam zapachy - właśnie zapach nowej książki, wyjętego z pieca chleba, pomidorów z krzaka, pachnących słońcem, truskawek ... i mogłabym tak wymieniać w nieskończoność<br />zapachy dzieciństwa - wakacji spędzanych u Dziadków - grabionego siana, sera robionego przez Babcię, ciepłego mleka dopiero co wydojonego, truskawek, malin, rabarbaru z cukrem i właśnie kawy, którą też próbowałam potem odtworzyć wielokrotnie niestety nie udało się<br />ja również odbieram zapachy emocjonalnie - potrafią mnie one przenieść w czasie bardzo bardzo lubię te momenty<br /><br />czytając Twojego posta miałam wrażenie że czytam o sobie - zgadzam się z Tobą w 100 % co do każdego słowa<br /><br />strasznie chaotyczny ten mój komentarz - pisany pod wpływem emocji, wspomnień i oczywiście zapachów :) które we mnie obudził za to bardzo dziękujęAnianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1997583379858437109.post-67335674630292736372008-08-28T17:28:00.000+01:002008-08-28T17:28:00.000+01:00Dokladnie. Teoretycznie wiem, jaki organ odpowiada...Dokladnie. Teoretycznie wiem, jaki organ odpowiada za percepcje zapachow;)Moj jednak ich odbior zawsze odbywal sie na emocjonalnym poziomie.<BR/>Apropos przywolywania zapachow...Mialam takie doswiadczenie, z nikim sie nim nie dzielilam, ale wspomnialas o tym przypadkowym przywolaniu wspomnien...Otoz pare lat temu, w najmniej spodziewanym miejscu (bo za granica), zupelnie przypadkowym poczulam nute zapachu sieni domu mojej prababci. I stala sie rzecz niesamowita. Pomijam to, ze "stanelam jak wryta". Spadla na mnie jak rzeka z nieba, blyskawiczna fala obrazow, po prostu...w tej jednej sekundzie zamknietej powieki, przenioslam sie do tej wlasnie sieni sprzed lat. Wszystko trwalo zaledwie chwilke. Pozostawilo mnie w zdumieniu...Patrycjahttps://www.blogger.com/profile/11578312116736981643noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1997583379858437109.post-40672125186550648092008-08-28T10:23:00.000+01:002008-08-28T10:23:00.000+01:00To prawda, niektórym chyba trzeba po prostu pozwol...To prawda, niektórym chyba trzeba po prostu pozwolić odejść w zapomnienie, choć proba przywołania ich i chwila, kiedy przez przypadek, się to uda, jest zawsze piekną chwilą.<BR/>Zapachy to coś bardziej mistycznego niż fizycznego, prawda?Liskahttps://www.blogger.com/profile/07253009099549348703noreply@blogger.com