
Proste danie na upalny dzień.
Kiedy zobaczyłam w warzywniaku młodziutkie, lokalne kalafiorki nie zastanawiałam się ani chwili. Proste jedzenie, które znają wszyscy. Domowe, wakacyjne, lekkie. W nieco innej odsłonie, gdyż posypkę przygotowałam z lekko doprawionej mąki orzechowej, smak jest nieziemski. Polecam!
Mąka orzechowa rewelacyjnie nadaje się również do panierowana poczciwego kotleta schabowego (zamiast bułki tartej). Pyszna odmiana, warto spróbować.
Młode kalafiorki z orzechową posypką
(jeden kalafiorek na 1 os. przepis zgodny z KPP oraz MM)
Kalafiorki ugotować wg uznania we wrzątku lub na parze. Podawać z orzechową posypką.
Orzechowa posypka
(na 1 kalafiorek)
1 łyżka masła
1łyżeczka oleju
1 -2 łyżki mąki z orzechów arachidowych*
odrobinka świeżo mielonego czarnego pieprzu
odrobinka soli
kilka kropli soku z cytryny
Masło rozpuścić na patelni, dodac olej po chwili resztę składników, podsmażyć krótko (ok. 1min.) wciąż mieszając. Podawać póki ciepłe.
Smacznego!

*do kupienia w sklepie ze zdrową żywnoscią lub w hurtowni wegetariańskiej
Mniam!
OdpowiedzUsuńŚliczne.
Mała odmiana i zapewne pyszna dla bułki tartej, którą z reguły polewa się kalafiorka. Super;)
OdpowiedzUsuńPonieważ moja rodzina nie obdarza orzechów wielką atencją, dzisiaj jedliśmy sałatkę z kalafiora (ugotowanego o 6 rano) z szynką i żółtym serem.
OdpowiedzUsuńZdjęcia nie zrobiłem, bo nie sądziłem, że o tym tutaj wspomnę.
Bardzo smakowite te kalafiorki :)
OdpowiedzUsuńAż się głodna zrobiłam ;-) Takie proste przepisy są często najlepsze.
OdpowiedzUsuńto na pewno smaczniejsza opcja od bułki tartej :)
OdpowiedzUsuńJa następnym razem zamiast tartej bułki pokruszę wałkiem płatki kukurydziane. Powinno być dobre!
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam pudełeczko orzechowej mąki. była smaczna.
OdpowiedzUsuńkalafiory młode uwielbiam nawet bez dodatków.
Bardzo ciekawe połączenie :-) Muszę spróbować :-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z ta orzechową posypką:) Kalafiorki uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Chyba nawrócisz mnie na gotowane kalafiory:) z tą orzechową posypką na pewno smakują pysznie. Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi pasuje ta wersja bo zwyczajowo podawano u mnie w domu z masełkiem i bułka tartą a orzechy wszelakie lubię więc na pewno ten sposób zaadoptuje u siebie. Jestem tylko ciekaw czy mocno zmielone w młynku orzechy mogły by udawać taką mąkę? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ciekawa odmiana:-)
OdpowiedzUsuńIntrygujący sposób podania. Godny spróbowania. Jestem kalafiorowo konserwatywna, ale fakt warto spróbować!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
Już sam wygląd sugeruje coś nieziemsko pysznego.
OdpowiedzUsuńTylko ta mąka...
Pozdrawiam!
intrygująco i tak pysznie!
OdpowiedzUsuńw prostocie siła :) ale jakże ta prostota wysublimowana! mniam...
OdpowiedzUsuńNo cóż ....Biegnę po kalafiorki !!!! ;-))))
OdpowiedzUsuńwiesz? i taki mam zamiar ... :)
OdpowiedzUsuńmoże to jest jakiś złoty środek :)
piękne małe kalafiorki u mnie nie do dostania a szkoda bo mają swój urok :) uwielbiam kalafiora i gdzieś już sie natknęłam na przepis z dodatkiem orzechowego smaku widocznie musi byc pyszne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBareya,
OdpowiedzUsuńMysle, ze mozna sprobowac, tylko trzeba uwazac, zeby nie mielic za dlugo. Ta maka nie jest trudno dostepna i nawet nie taka droga, o np. tutaj jest: http://sklepwegetarianski.pl/mkaorzechowa400g-p-1139.html
Dziekuje za komentarze, pozdrawiam Was serdecznie i milego weekendu zycze!:)
Zjadłabym takiego kalafiorka, zresztą już dawno nie jadłam, a sezon się zaczął, w tygodniu koniecznie zrobię ...:)
OdpowiedzUsuńKalariorki owszem :) ale jakoś mi te orzechy nie pasują do zimniaków... ale ja pod tym względem jestem dziwna... :) sałatki z owocami to też nie dla mnie... :)
OdpowiedzUsuń