2012/04/11

Co roku niecierpliwie...



Co roku niecierpliwe czekam na kwiecień.
Kiedy się zbliża wypatruję czy to już. Czy już są pączki, zawiązki listków.
Bowiem kwiecień, to na Wyspie czas kwitnienia sakury*



W Japonii kwitnienie sakury to wielkie wydarzenie, pilnie oczekiwane. 
Marzę aby zobaczyć kwitnącą sakurę właśnie tam.


Tymczasem, te kwitnące na Wyspie drzewka, budzą moją euforię. Gdziekolwiek jestem, zwracają moją uwagę, trudno zresztą przegapić szpaler kwitnących na różowo drzewek, czy samotne drzewko, emanujące blado-różowym światłem, gdzieś w szarym zakątku, a jest ich na Wyspie całkiem sporo i w wielu miejscach.
Kwitną bardzo krótko, są eteryczne, delikatne i przepiękne. Uwielbiam na nie patrzeć, marzę o takim drzewku, kiedyś, we własnym ogrodzie...

                                                                      analogowe zdjęcie z ubiegłorocznej wiosny




* przynajmniej tak mi się wydaje, że jest to odmiana sakury, jeśli ktoś wie co to konkretnie za drzewko/  
   gatunek - proszę pisać

21 komentarzy:

  1. przepiękne zdjęcia i piękne drzewa, chyba nigdy na żywo nie widziałam sakury. a to zdjęcie analogowe ma w sobie duszę i podoba mi się najbardziej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne: kadry, kolor, faktury...

    OdpowiedzUsuń
  3. ja sobie ten rozowy kolor kwiecia "załatwiam" potocznie zwanymi migdałkami:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ....znam to uczucie :)
    Piękna roślina!
    Ja czekam na maj...i "moje" bzy i konwalie.
    Uwielbiam je. Pierwszy bez już moim ogrodzie :)

    miłego dnia!
    M.

    OdpowiedzUsuń
  5. Idąc przez miasto łapczywym okiem wypatruje każde kwitnące drzewo iii są już!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy08:35

    a ja myslalam,ze to drzewo migdalowe:)
    zdjecia sliczne-uwielbiam takie wiosenne kadry

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne! Ja też lubię bardzo te drzewa, ale nigdy nie widziałam ich na żywo niestety;( Patrycjo a widziałaś te w Waszyngtonie?
    http://taza-and-husband.blogspot.com/2012/03/cherry-blossoms.html
    Czytałam tutaj: https://www.lifeisfantastic.com/pl/community/lists/viewdiscussion/81-celebration-of-dc-cherry-blossoms-marks-100-years-of-japans-friendly-gift?groupid=84, że to dar;)
    Mnie też mogliby tak obdarować;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Schokolade,
    Właśnie do końca nie wiem co to jest, dlatego pytałam czy ktoś wie:) Może to być i drzewo migdałowe, chętnie bym się w końcu dowiedziała;)

    Anna,
    Słyszałam o tym, i mnie też mogliby tak obdarować, wystarczyłoby mi jedno:)

    Słonecznego dnia wszystkim, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja to czekam na wszystkie drzewka. Uwielbiam kwiaty!

    OdpowiedzUsuń
  10. Różowo-kwiatowe szaleństwo. Nic tylko stanąć pod drzewem i liczyć płatki!

    OdpowiedzUsuń
  11. naprawde piekene zdjecia!
    wiosna!

    OdpowiedzUsuń
  12. wiosna jest magiczna, to racja ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale cudowne zdjęcia :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. po pierwsze ostatnie zdjęcie - cuuudne :)

    po drugie - może mi się wydaje ale mam wrażenie że sakura to po prostu wiśnia. nie żadna konkretna.

    po trzecie - też pewności nie mam ale na zdjęciach jest kojarzona z Japonią i zwana japońską - wiśnia piłkowana. taka raczej ozdobna nie owocowa ;)
    a tak przy okazji odkryłam (jeśli internet nie kłamie) że i wiśnia piłkowana i migdałek należą do tego samego zestawu - (....)rodzina - różowate, rodzaj - prunus.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  15. karolina-g,
    Ze zdjęć kwiatostanu i liści, wydaje się, że to właśnie ta wiśnia. I zagadka rozwiązana. Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy11:44

    śliczne zdjęcia uwielbiam takie ładny blog. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Patrycja, piekne! Przebieram nogami gdy patrze na Twe zdjecia, i ja nie moge sie doczekac az rozkwitna sakury, u nas to jeszcze pare dni (tu dywany z platkow sprzed paru lat: http://blco.blogspot.com/2010/04/zazielenilo-sie.html).

    Wisnia owa napewno nazywa sie "Prunus serrulata", a odmiana ktora masz na zdjeciach to najprawdopodobniej 'Pink Perfection' (bodajze angielski "wynalazek", chetnie sadzona w europejskich parkach).

    Pozdrawiam Cie serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Basiu,

    Dziękuję:) Teraz już na 100% wiem, po Twoim i karoliny-g komentarzu, że to Prunus serrulata - wiśnia piłkowana, a Pink Perfection - bardzo pasuje;) Nie dziwię się, że czekasz, kiedy kwitnie sakura to cudny czas, wszystko wokół jakoś pięknieje, ona roztacza taki czar. Mieć takie drzewko w ogrodzie to musi być raj;)

    Pozdrawiam również!:)

    OdpowiedzUsuń
  19. W ogrodzie rodziców jest identyczne drzewko, niestety w tym roku ominęło mnie jego kwitnienie... PIękne.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny blogu:)
Proszę o
podpisanie się imieniem jeśli komentujesz anonimowo. Będzie mi miło zwracać się do Ciebie po imieniu, nie bezosobowo :)