2008/11/27

Fistaszki. Czarna czekolada. Ciasteczka.



























Nie wiem dlaczego lubię piec w nocy lub późnym wieczorem. Piec - nie gotować. Pieczenie to czynność zdecydowanie bardziej intymna. Lubie być wtedy sama.
Może to cisza i spokój jaki opanowują wzgórze. Choć właściwie spokój jest tu prawie zawsze. Cisza nocna jednak ma w sobie jakąś magię. Czas jakby się zatrzymuje. Wszystko staje się bardziej... intensywne.
W półmroku kuchni delikatne źródło światła oświetla kuchenkę, blat i moje nieśpiesznie pracujące dłonie spod których raz za razem turla się kolejna czekoladowo-fistaszkowa kulka...

Oryginalny przepis znajduje sie tu:



Fistaszkowe ciasteczka z czarną czekoladą

3/4 szkl. mąki pełnoziarnistej pszennej lub orkiszowej (w oryg. zwykła pszenna)
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
135 g miękkiego masla
3/4 szkl. syropu z agawy lub ksylitolu (w oryg. brązowego cukru + 2 łyzki białego)
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 jajo
3 łyżki mleka
1 szkl. płatków owsianych
60 g czekolady o zawartosci 70 lub 85% kakao 

1 szkl. niesolonych fistaszków




Piec rozgrzać do 160 st.C.
W większej misce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia.
Dodać drobno posiekana czekoladę i wymieszać.
W mniejszej misce zmiksować masło z agawą lub ksylitolem, wanilią, jajkiem i mlekiem.
Maślaną masę dodać do mąki (nie odwrotnie), wymieszać mikserem.
Do masy dodać płatki owsiane i wymieszać mikserem.
Fistaszki owinąć w ściereczkę kuchenną i niezbyt dokładnie roztłuc tłuczkiem kuchennym, dodać do masy i wymieszać mikserem.
Blachę wyłożyć pergaminem. Masę nabierać łyżeczką i dłońmi formować kuleczki, układać na blasze. Piec 15 min.
Z tego przepisu wyszły mi 42 małe ciasteczka.

Smacznego!
Przepis zgodny z KPP

7 komentarzy:

lisiczka_bez_kitki pisze...

Piękny blog. Zmysłowe zdjęcia. I chyba może w końcu ja się zdobędę na odwagę i zacznę piec...
Bardzo, bardzo inspirujące, na pewno będę często zaglądać :)

Ewelina Majdak pisze...

Wymienimy sie? Jedno ciasteczko za jedna watrobke :DDDD
Cudne zdjecia Truflu!

Patrycja pisze...

Gdybys wiedziala jakie one sa niewielkie to bys sie inaczej targowala;)

lisiczka_bez_kitki pisze...

Ech..., nie w wielkości siła... Nie umniejszając wątróbkom bynajmniej :)

Patrycja pisze...

Wagi watrobki nikt tu nie podwaza:)

buncia pisze...

Pyyszne są te ciacha. Mąka pełnoziarniste plus płatki robi super smak. Czy kolejność składników tzn. masa maślana do mącznej wynika z PP? Czy odwrócenie kolejności wpłynie na konsystencję ciastek?

Pozdrawiam!

Kizi pisze...

Zrobilam je dzisiaj! Z postaciami!!! Dobry Boże.. Smakują wyśmienicie. Jak dzieciństwo. Jak kamyczki archaidowe troszkę. <3