2010/09/05
Zrób mi solę!
Kiedy po raz pierwszy jadłam solę, poczułam się jak w niebie.
To ryba o delikatnym i finezyjnym smaku, jednocześnie uwodzącym i nie dającym o sobie zapomnieć.
Sola ma delikatne, białe mięso, którego smak łatwo zgubić pod zbyt dużą ilością przypraw i dodatków, przygotowałam ją więc najprościej jak to tylko możliwe. Z solą, pieprzem i cytryną. Na maśle. To, co zdjęłam z patelni, sprawiło, że po pierwszym kęsie oniemieliśmy i patrząc na siebie porozumiewawczo, między jednym kęsem a następnym, mieliśmy do powiedzenia tylko jedno. To-jest-pyszne! Każde z nas miało ochotę na następną porcję, natychmiast. Polecam spróbować soli, choć raz.
Sola w maśle cytrynowym
(przepis zgodny z KPP oraz MM, porcja dla 2 os.)
2 średnie filety z soli
2 łyżki masła
1/4 cytryny
sól
świeżo mielony czarny pieprz
Filety umyć, osuszyć i posypać solą.
Na rozgrzaną patelnię włożyć masło, gdy się roztopi, posypać świeżo mielonym czarnym pieprzem.
Solę smażyć na maśle 3-4 minuty z jednej strony, obrócić, polać sokiem z cytryny i smażyć kolejne 3-4 minuty. Jeśli filety są większe smażyć ok. 4-6 min z każdej strony. Podawać natychmiast z masłem, na którym smażyła się ryba i ew. dodatkowymi cząstkami cytryny, do pokropienia.
Smacznego!
Chciałabym jednocześnie zawiadomić Was, że wyjeżdżam na kilka tygodni i tym przepisem chciałam się z Wami na ten czas pożegnać. Z góry przepraszam, za opóźnienie w odpisywaniu na maile i komentarze, dostęp do poczty będę miała sporadyczny. Jednocześnie jest mi miło poinformować, że w najnowszym magazynie "Moda na ślub", zostały opublikowane dwa moje przepisy, dla zainteresowanych skan poniżej.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!
Patrycja
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
22 komentarze:
Jadłam solę wiele,wiele razy.Potwierdzam,jest pyszna-delikatna,soczysta.
Twoje danie wygląda bardzo smakowicie.
Sola pyszna jest,a w takim masle cytrynowym to juz musi byc niebo w gebie po prostu....perfect!!
Gratuluje stronki w tak pieknym magazynie!!
Pozdrawiam :)
Bardzo lubię białe ryby:)
Pozdrawiam serdecznie no i oczywiście po raz kolejny gratuluję:)))
Ja soli nie jadłam. Wogóle na wsi są tylko paskdune pangi bez smaku.. w mieście troszkę eksperymentuję...
Pozdrawiam!
ps. Twój blog zasługuje na artykuły:)
Gratuluję przepisów w gazecie :) a sola wygląda świetnie ;)
Piekne zdjęcia. Sola wygląda niezwykle apetycznie :)
uwielbiam rybki, ale nie pamiętam czy jadłam solę kiedyś.
Pozdrawiam:)
Nie moge jesc ryb z powodu alergii , ale moja corka uwielbia solę .Przetestuję twoją metodę .
Taka prosta forma bardzo mi odpowiada, czuć wtedy prawdziwy smak ryby.
Gratuluję artykułu i do szybkiego zobaczenia!
E.
Najprościej przygotowana ryba ,najlepiej smakuje, pozdrawiam!
Zrobię ci solę, powiedz kiedy i gdzie!
Potwierdzam, że sola jest uzależniająca! Coraz częściej gości na naszym stole razem z tilapią i łososiem :) Gwarancja smaku tkwi w prostocie.
Pozdrawiam, udanego wyjazdu :)
Patrycjo, sola wygląda wyśmienicie, ale jest w tym zapewne zasługa Twoich pięknych zdjęć :) Będzie mi brakowało wpisów Trufli. I to przez kilka tygodni! Mam nadzieję, że ten czas szybko minie i że przywieziesz ze sobą mnóstwo fantastycznych fotowspomnień i nowych smaków ;)
p.s. Gratuluję kolejnych sukcesów!
gratuluję artykułu w magazynie (:
zdjęcia są tak świetne, że chciałoby się tego wszystkiego spróbować natychmiast (;
pozdrawiam.
Uwielbiam takie proste przepisy!
I gratuluję artykułu - wyszedł bardzo apetycznie :)
no chyba nigdy nie jadłam tej ryby, muszę koniecznie nadrobić tą zaległość skoro taka smaczna :)
Ja też poczułam sie jak w niebie jedzac po raz pierwszy sole :))
zapraszam Cię do zabawy w LUBIĘ!
:)
E.
No i mniam!
:-)
Podpisuje sie pod powyzszym Patrycjo! Sola jest b-o-s-k-a! Nawet moj 'nierybny' maz sole zjada za smakiem ;) I tak jak piszesz - najlepsza jest w tej najprostszej wersji,
Pozdrawiam!
I gratuluje (kolejnego) artykulu! :)
PS. Udanego wypoczynku zycze!
Zrobiłam.
Co prawda pangę, nie solę. Rozpływała się w ustach, prawie sobie ją wyjadaliśmy z talerzy nawzajem :) Do tego ugotowałam słodkie ziemniaczki (w całości) i wszystko posypałam suszonym koperkiem. FANTASTYCZNE! :)
Ładnie wygląda :)
Droga Truflo- gdzie jesteś..? Czekam, czekam, czekam na nowe wpisy...
Prześlij komentarz