Dziś zaświeciło słońce.
W końcu, po ostatnich pochmurnych dniach, przykrytych mgłą gęstą jak mleko, to miła odmiana. Może być zimno, ale gdy świeci słońce, od razu chce się żyć a świat wokół nabiera innych barw. Śnieg prawie stopniał i gdzieniegdzie pokazała się jeszcze zielona trawa. Jest rześko ale słonecznie, pogoda idealna na spacer. A po spacerze, może miseczka pachnącej świętami kapusty z grochem?
Wkrótce zamieszczę więcej przepisów na świąteczne dania, gdyż Wigilia już coraz bliżej.
Miłego popołudnia!
Świąteczna kapusta z grochem
(przepis zgodny z KPP oraz MM)
Groch:
400g grochu, namoczonego na noc w zimnej wodzie
szczypta kurkumy
1/3 łyżeczki kminku
szczypta cayenne
sól
parę kropli balsamico (lub octu winnego)
Groch odcedzić.
Do 1/2l wrzątku dodać kurkumę, odsączony groch i kminek, wymieszać.
Dodać cayenne, sól, na koniec odrobinę balsamico, wymieszać i gotować groch pod przykryciem, na małym ogniu, do miękkości. Przykryty pokrywką rondelek można odstawić do lekkiego przestygnięcia (podczas gdy kapusta się gotuje). Groch wchłonie całą wodę, w której się gotował. Jeśli chcemy by kapusta miała bardziej kremową konsystencję, można dolać trochę wrzątku i bardziej rozgotować groch, prawie na krem, wedle upodobania.
Kapusta:
850g kapusty kiszonej
szczypta tymianku i mała szczypta majeranku
20g suszonych podgrzybków (namoczonych 30 min we wrzątku, następnie ugotowanych
i zmiksowanych z kilkoma łyżkami wody, w której się gotowały)
1 duża cebula, pokrojona w kostkę, zeszklona na oleju roślinnym
1/3 łyżeczki kminku
1 liść laurowy, 2 ziarnka ziela ang.
świeżo mielony czarny pieprz i cayenne
sól i sos sojowy
3 czubate łyżki masła
1 łyżka płynnego miodu lub syropu z agawy
Kapustę odcisnąć* (kwas zachować) i pokroić.
Do garnka z kapustą dodać 1/2l wrzątku, tymianek i majeranek, wymieszać.
Dodać zeszkloną cebulę, kminek, zmiksowane grzyby, wymieszać.
Dodać liść laurowy, ziele ang., świeżo mielony czarny pieprz i cayenne (po ok. 1-2 szczypty).
Wymieszać i lekko posolić solą (1płaska łyżeczka) i sosem sojowym (2łyżeczki).
Kapustę gotować do miękkości, mieszając od czasu do czasu. Następnie dodać łyżeczkę kwasu z kapusty i małą szczyptę majeranku, wymieszać. Jeśli kapusta jest za gęsta można dodać trochę wrzątku. Dodać ugotowany groch i dokładnie wymieszać. Dodać 3 solidne łyżki masła i łyżkę agawy lub płynnego miodu, wymieszać i dosmakować pieprzem i cayenne (odrobinę, do smaku) oraz solą i sosem sojowym.
Kapusta powinna być dobrze doprawiona, nie mdła, ale łagodna w smaku.
Kapusta powinna być dobrze doprawiona, nie mdła, ale łagodna w smaku.
Gotować na malutkim ogniu jeszcze ok 20-30min, mieszając od czasu do czasu.
Smacznego!
* jeśli kapusta jest bardzo kwaśna należy, po odciśnięciu i pokrojeniu, włożyć ją do garnka z zimną wodą, zagotować, wodę odlać i potem postępować wg przepisu
22 komentarze:
Świąteczna już! U nas jedna ciocia robi, ale nieco inaczej. Ja jakoś świąteczne robię tylko na święta. Ciepłe uściski.
Ojej! Zupełnie inaczej przyprawiana niż ta moja, muszę spróbować bo to jedno z nie tak wielu wegetariańskich, świątecznych dań!
U mnie też już przedświąteczne nastroje, właśnie zabieram się do Yorkshire Gingerbread:-)
Dzieki za ten przepis :) bede robic pewnie kapuste w tym roku pierwszy raz, wiec dodaje do ulubionych :)
Och, jak pysznie u Ciebie. Jesteś mistrzynią dobrych nastrojów. Pozdrawiam serdecznie.
Ja robię właściwie tylko na Wigilię i trochę inaczej przyprawiam. Pyszna ta Twoja wersja :)
Wiesz Patrycjo, ja jeszcze nigdy nie jadłam kapusty z grochem. A to przecież takie tradycyjne świąteczne polskie danie. Aż zapachniało, kiedy spojrzałam na Twoje zdjęcia. Ostatnie z łyżeczką piękne. Najmniej w nim rzeczonej kapusty, ale podoba mi się najbardziej ;)
Właśnie wróciłam z Krakowskiego i to jest to na co miałabym ochotę:)
Narzeczono,
U mnie natomiast dobrą kapustę robi Babcia a bigos to Mamy domena:-)
Marta,
W każdym domu kapustę doprawia się inaczej, w tym cały urok. Ja podpytałam Babcię, trochę dodałam od siebie, wyszło pysznie:)
cooking Marta,
Cieszę się, że przepis się przyda:)
Beatko,
Kochana jesteś, dziękuję:-)
Grażynko,
A wiesz, u mnie w domu rodzinnym gotuje się czasem kapustę z grochem poza okresem świątecznym, ale wtedy jest na żeberkach. Też dobra:-)
Ewo,
Dziękuję:) Widelce, to jedna z niewielu rzeczy, jakie mam po Prababci.
Delie,
:-)
Pozdrawiam Was ciepło!
Co za zbieg okoliczności. ja sama nie robiłam, ale chwile temu moja teściowa mi taka sama kapustkę s grochem przytargała! Mniam! :-)
Ale pysznie!
Uwielbiam! tylko u nas tradycyjnie bez grzybów, kapusta z grzybami to osobna już potrawa. I mnie niedawno naszła ochota, gdy miałam nadmiar ciecierzycy (w końcu to groch włoski :)). A dziś u mnie gar grochówki jest, po raz pierwszy mojej własnej i to od razu wg Pięciu Przemian :) Pozdrawiam serdecznie!
Uwielbiam kapuste z grochem. Na święta moja mama robi ją specjalnie dla mnie:)
Pozdrawiam.
lubie kapuste z grochem, a Twoja to musi byc pyszna, tyle aromatow i przypraw:)
U moje babci zawsze pojawia się kapusta z grochem na specjalne życzenie mego wujka. Ja jakoś nie miałam odwagi tego spróbować. Może wypróbuję Twoją wersję. Pyszne zdjęcia
no to mi smaka zrobiłaś...
dziś na obiad kapusta!
Hmm, przyznam się od razu, że kapusty z grochem nigdy nie jadłam. Moja rodzina to swoista mieszanka regionalna, ale kapusty z grochem u nikogo nie miałam okazji spróbować. Tak sobie patrzę na Twoje składniki i myślę, że w tradycyjnej wersji to pewnie tylko laur i ziele angielskie się znajduje, ale ... nie do końca musi to być prawda, kuchnia polska kiedyś przecież o wiele bardziej korzenna i pikantna była niż obecnie i może rzeczywiście nasze pra pra babcie kurkumę sypały do grochu, a może, bardziej prawdopodobne - tarły ją.
Sobie spróbuję tej pikantnej wersji. Pozdrawiam serdecznie :)
Dziewczyny,
Dziękuję i cieszę się, że przepis się przyda:-)
Nobleva,
Wiesz, ona nie jest pikantna, cayenne i pieprz są raczej do smaku. Kapusta z grochem wg przykazań mojej Babci powinna być łagodna i delikatna w smaku. I taka mi wyszła.
Mam nadzieję, że będzie Ci smakować:)
Pozdrawiam serdecznie!
A u mnie w Domu - o dziwo - nigdy się kapusty z grochem nie robi. I w sumie jej chyba nie jadłam nawet. Może więc w tym roku taki mały akcent od siebie wprowadzę?
Zwłaszcza, że patrzę na Twoje zdjęcia... i zwykła kapusta z grochem wygląda tak niezwykle!
Kapusta z grochem u mnie tylko raz w roku. Na wigilię. Smak Świąt.
Niestety od pewnego czasu, gdy robię ją sama z Siostrą - już tak nie smakuje... :(
U mnie kapusta z grochem jest tak jak u Bomimi tylko raz w roku. Robi ją moja mama. Pysznie ją robi a ja sobie właśnie uświadomiłam, że nie mam najmniejszego pojęcia jak mama ją robi...
Uwielbiam!!!
Jej jak ja kocham kapustę z grochem - mama robi taką pyszną, kremową mniam! A jaka pyszna jest kapusta ze śmietaną! jej aż mi ślinka cieknie :-D
Uwielbiam czytać Twojego bloga gdyz często właśnie znajduję na nim takie niby zapomniane dania.
pozdrawiam i zapraszam Jagienka
http://sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com/
Pychotka,moja Babcia zawsze robiła w niedzielę zamiast rosołu,pamiętam,że groch przez drobne sito przecierała,pozdrawiam i Wesołych Świąt!
Prześlij komentarz