Moje pierwsze dni po przylocie do Polski spędziłam w łóżku.
Słońce świeciło, wszyscy korzystali z uroków ogrodu, a ja akurat wtedy musiałam się rozchorować.
Siedzenie w domu nie okazało się takie złe, mogłam spędzać ten czas z Babcią, co zawsze jest dla mnie cenne i inspirujące.
Siedzenie w domu nie okazało się takie złe, mogłam spędzać ten czas z Babcią, co zawsze jest dla mnie cenne i inspirujące.
Wkrótce temperatura oszalała i termometr pokazywał ponad 30st. C w cieniu... i 50st. C w słońcu.
Dni nieznośnie gorące, w które poranny wypad rowerem na miasto musiał kończyć się powrotem do domu o 9.30, zanim żar zacznie lać się z nieba. Powietrze gorące jak płynna lawa, lepkie i gęste jak ciepły budyń, balsamiczne wieczory przynoszą wytchnienie, to czas kiedy można swobodnie oddychać.
Rekordowe upały (podobno ostatnie takie zanotowano w 1921r.) utrzymują się kolejny tydzień i chyba nie odejdą prędko. Jemy bardzo mało, lekko, pijemy ogromne ilości wody, mrożonej zielonej herbaty, zimnego rooibosa i kawy zbożowej.
Dla odmiany zrobiłam bazyliadę - lemoniadę z bazylii. Rześka, aromatyczna, świeża, zaskakująca.
Popijaliśmy w cieniu orzecha, zajadając spaghetti z ręcznie robionym pesto.
Dziadek mówi, że ciekawy smak, nigdy czegoś takiego nie próbował. Na drugi dzień słyszę jak pyta w kuchni Babci czy "zostało jeszcze trochę tego zielonego do picia".
Także polecam!
Jeśli lubicie bazyliowe, nie wytrawne smaki, polecam również wspaniałe lody bazyliowe.
Jeśli lubicie bazyliowe, nie wytrawne smaki, polecam również wspaniałe lody bazyliowe.
Bazyliada - lemoniada bazyliowa
2 garście listków bazylii
1 1/2 cytryny, obranej ze skórki
dowolne "słodzidło"
woda filtrowana lub mineralna
Cytrynę pokroić w kostkę, zmiksować z bazylią i niewielką ilością wody, ok. 3/4 szkl.
Przecedzić przez gęste sitko, dodać ok. 1 1/2 l wody i dosłodzić do smaku, wedle uznania.
Podawać z kostkami lodu.
Smacznego!
6 komentarzy:
na pewno pycha :)
Cudna!!!
zrobię dziś! :)
pysznie zielona :)
Podoba mi się Twoja Babcia i zwłaszcza Dziadek :-) Nie dane mi było cieszenie się babciami i dziadkami, szybko zmarli :-( Tym bardziej ciesz się ich obecnością jak najdłużej :-) Lemoniada do wypróbowania. Pozdrawiam z upalnych Mazur.
Taki napój z pewnością nie tylko doskonale orzeźwia ale też jest bardzo zdrowy. Podobne zimne napoje serwuję zawsze w wysokich szklankach https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/naczynia-do-serwowania-napojow/szklanki z kostkami lodu oraz innymi dodatkami. Na dniach wypróbuję ten przepis :). Połączenie świeżej bazylii i cytryn uważam za dość oryginalne i ciekawe połączenie.
Prześlij komentarz