2008/08/07

Brokuly. Kalafior. Kumin.















Czasy kiedy jadlam warzywa, surowe i gotowane, 4 razy dziennie (i jeszcze na deser;) juz minely.
W sprawie szpinaku interweniowala przez Babcie moja Mama (majac nadzieje, iz autorytet mojej ukochanej Babci przemowi mi do rozsadku)bojac sie, iz taka ilosc szczawianow jaka codziennie pochlanialam zupelnie zrujnuje mi nerki.
Nadal jednak kazde warzywa powoduja u mnie blysk w oku, wiec gdy zobaczylam malutkie brokulki i mlodziutkie kalafiorki, oczami wyobrazni widzialam juz je na talerzu.
Nie od dzis wiem, ze kazde jarzyny potraktowane odpowiednimi przyprawami zu-pe-lnie zmieniaja oblicze. To danie wymyslilam dla siebie kilka lat temu i wciaz jest jednym z moich ulubionych na lekka kolacje.
Nie chcialam odbierac im ich swiezosci, jedrnosci, dusic czy zapiekac, ale zachowac wszystkie smaki, pozostawic chrupkie.
Ugotowalam je na parze, al dente, nasycilam aromatycznym kuminem, ktorego zalety wydobywa podgrzanie go w goracym oleju lub ghee (zamiana oliwy na ghee nada warzywom jeszcze wiecej specyficznego aromatu i smaku).
Do tak przygotowanych jarzyn podalam pikanty sos pomidorowo-kolendrowy oraz kasze gryczana posypana karmelizowanym porem.
Mozna do tego zestawu dodac pokrojona w 2 cm plasterki pietruszke, czy polowki mlodych ziemniaczkow (wszystko ugotowane na parze), a juz na patelni dodac najslodsze wisniowe pomidorki przekrojone na pol(+ ew. kilka lyzek przecieru pomidorowego). W tym przypadku przyprawy koniecznie podsmazamy w ghee.
Oprocz kuminu dodac trzeba pol lyzeczki(w wersji dla odwaznych - 1 lub wiecej)curry powder hot (koniecznie indyjskiej). Mozna sprobowac dodac nieco garam masala, ale tylko gdy jest to naprawde nasza ulubiona mieszanka, moja przyjechala do mnie z Berlina i do tej pory nie udalo mi sie znalezc lepszej.
Gdy jarzyny oblepia sie przyprawami a pomidory oddadza caly plyn dodac 3 lyzki (lub wiecej) kwasnej smietany, ktora wraz z pomidorami i przecierem utworzy kremowy sos. Jesli uzylismy ziemniakow kasza w tej konfiguracji staje sie zbednym dodatkiem.
Kombinacje dan z kuminu sa wlasciwie nieskonczone. Wspaniale podkresla smak wszystkich warzyw o malej zawartosci wody.
Sprobujecie upiec dynie posypana kuminem, sola morska i pieprzem. Ostudzcie, zmiksucje ze smietana -jesienna zupa-krem gotowa. Zaskoczenie gwarantowane;)






Warzywa z kuminem

1 maly brokul
1 maly kalafior
pol lyzeczki ziaren kuminu
lyzka oleju z pestek winogron lub ghee
sol morska

Warzywa podzielone na rozyczki, posypane sola morska ugotowalam na parze.
Na mocno rozgrzany olej wsypalam kumin, poczekalam az zapachnie (trzeba uwazac aby sie nie spalil) i natychmiast wrzucilam na patelnie warzywa. Mieszalam do momentu, az kumin oblepi jarzyny.

Sos pomidorowo - kolendrowy

pol puszki krojonych pomidorow
lyzeczka oliwy z oliwek
pol lyzeczki mielonych nasion kolendry
1 zabek czosnku, zmiazdzony
1-2 lyzeczki ksylitolu/ syropu z agawy
2 szczypty platkow chilli

Do rondelka wlac oliwe, wsypac przyprawy. Gdy czosnek zacznie sie zlocic, wlac pomidory, posypac fruktoza, wymieszac. Gdy sos zacznie sie gotowac zmiksowac i gotowac na srednim ogniu az stanie sie kremowy.
















Kasza gryczana z karmelizowanym porem

kasza gryczana palona
sol czosnkowo-cebulowa (uzywam soli kamiennej, jedynie z dodatkiem suszonej cebuli i czosnku)
swiezo mielony czarny pieprz
sol morska
1 maly por
1-2 lyzeczki oleju z pestek winogron

Kasze ugotowalam na sypko jedynie z dodatkiem soli. Nastepnie rondelek owinelam szczelnie sciereczka, dalam odpoczac 10 minut. Po tym czasie wzruszylam kasze widelcem i oproszylam swiezo mielonym czarnym pieprzem.

Por podzielic wzdluz na pol, pokroic na polplasterki o grubosci pol centymetra. Smazyc na srednio goracym oleju az stanie sie zloto-brazowy.
Oba przepisy zgodne z MM.




PS Dokonalam dzis bardzo pysznego odkrycia.
Jesli nie probowaliscie jeszcze jesc jablka z maslem orzechowym, to zdecydowanie polecam!:)

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

ojjesu, jaki ten sos pyszniasty, Patrycja!
warzywa inaczej zrobilam, Tomek krewetki dorzucil, sosem polali i zjedli, aleeee!!!

Magda pisze...

Zrobiłam, świetne. Tylko czemu kosztuje aż 5 garów do mycia? ;)

p.s.
na przepisy z kaszą i warzywami piszę się ZAWSZE i w każdej ilości

Patrycja pisze...

Jakie 5 garów, hehe;)?? Garnek na parze, patelnia + rondelek na sos:D

Cieszę się, że smakowało Wam:) I mnie na kaszę nie trzeba długo namawiać;)

Magda pisze...

Hmmm... rondelek na sos, garnek na kaszę, patelnia z porem, garnek na parę, patelnia z kuminem. Chyba, że nie doczytałam jakiegoś skrótu ;)

Patrycja pisze...

Aa, zapomniałam o kaszy:)
Patelnię po porze myję i robię na niej kumin:) A ten rondelek na sos, to malutki on;)
Niech Ci będzie 5, ale za to jakie pyszne to jest:D

darmagedon pisze...

Podoba mi się ten przepis na pierogi a szczególnie, że nie trzeba wałkować ( zawsze z ciastem wałkowanym miałem problem ). W ogóle masz fajne porzepisy i dobry opis.