Połączenie gorzkiej czekolady z chilli nikogo już chyba nie dziwi.
Pitna czekolada z chilli. Tabliczki gorzkiej czekolady z chilli. Czekoladowe ciasta i suflety. Brownie.
I oczywiście pralinki. Z chilli.
Chilli kocha czekoladę i jest to miłość odwzajemniona. To połączenie, dające truflom przyjemne drżenie, które uwielbiam, jest jednym z moich ulubionych. Czekam na ten moment kiedy kakao rozpuści się a czekolada dopuści do głosu chilli. Smaki przeplatają się, słodko-gorzki miesza z przyjemną, delikatną, pikantnością, wzajemnie się komplementując...
Słodkiej niedzieli!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Trufle są nieco wytrawne i jeśli ktoś nie gustuje w takich lub woli je nieco słodsze, wystarczy je odrobinę dosłodzić. Można też użyć pół na pół czekolady gorzkiej i deserowej. Smak trufli będzie różny w zależności od rodzaju użytego chilli, będzie też różnił się intensywnością, należy więc śmiało eksperymentować z ich rodzajami, aż znajdzie się to chilli, które najbardziej nam do pralinek pasuje.
Trufle czekoladowe z chilli
(przepis modyfikowany zgodny z KPP oraz MM,źródło: Maria Elia)
100g czekolady o zaw. kakao 70%
80ml śmietanki 36-38%tł. w temp pokojowej
10g masła
1/2 łyżeczki ulubionego chilli
mała szczypta płatków soli morskiej
2-3 krople soku z cytryny
do obtoczenia: niesłodzone kakao w proszku
Czekoladę rozpuścić na parze, wciąż mieszając trzepaczką balonową.
Dodać masło i mieszać, aż czekolada je wchłonie.
Garnek zdjąć z ognia, ale miskę pozostawić na garnku.
Garnek zdjąć z ognia, ale miskę pozostawić na garnku.
Następnie dodawać śmietankę, partiami, wciąż mieszając,
gdy czekolada wchłonie śmietankę, dodać następną jej część.
gdy czekolada wchłonie śmietankę, dodać następną jej część.
Wciąż mieszając trzepaczką, dodać chilli, odrobinę płatków soli morskiej i kilka kropli soku z cytryny.
Masę przelać do plastikowego pudełka na żywność i chłodzić, aż masa stężeje.
Zastygłą masę nabierać łyżeczką, łyżką do wykrajania kulek z melona lub mini łyżką do lodów.
Masę przelać do plastikowego pudełka na żywność i chłodzić, aż masa stężeje.
Zastygłą masę nabierać łyżeczką, łyżką do wykrajania kulek z melona lub mini łyżką do lodów.
Szybko i niezbyt dokładnie formować kuleczki i przerzucać na tacę lub głęboki talerz wysypany przesianym kakao. Obtoczyć w kakao i wtedy ponownie uformować nadając ładny kształt, odstawić do schłodzenia.
Z tych proporcji wychodzi ok. 13-14 trufli.
Przechowywać w lodówce.
Smacznego!
24 komentarze:
cudna jest ta klasyka. piękne zdjęcia.
zdjęcia mnie obezwładniły.
cuuudne.
trufle... mimo że słodycze mnie mało kuszą to takie bym chętnie zjadła. może zrobię?
Uwielbiam trufle, czekoladę i jej połączenie z chili. I kocham turlać te słodkie kuleczki. Chyba sobie poturlam ;)
Wspaniałe te trufle, Truflo Kochana:)
A zdjęcia magiczne!
Oszołomiło mnie:)
mm, po wczorajszym słodkim cieście z mleczną czekoladą, mam dziś ochotę na takie właśnie, dość wytrawne, trufle..są takie eleganckie:) jak elegancka jest klasyka. cudne zdjęcia, jak zwykle, cudny post..taki..zmysłowy troszkę:)
pozdrawiam
ojejciu, jakie piękne! i pewnie pyszne. a najbardziej podobają mi się kolory na pierwszym zdjęciu. niesamowicie zmysłowe ;)
Jakie minimalistyczne zdjęcia! Niech żyje prostota:)
Mar ma rację, zmysłowy post o moich ulubionych truflach. Pocieszę się namiastką, czyli schowaną resztką gorzkiej czekolady z chili.
i ja tez pieje z zachwytu nad zdjeciami.
Zdjęcia to już nawet nie pierwsza klasa, tylko ekstraklasa! A czekoladę z chilli uwielbiam. Ten ostry smak na podniebieniu...!
zdjęcia obłędne. działają mi na wyobraźnię bardzo :) lubię takie...
ja tam klasyką nie pogardzam ;-) Piękne zdjęcia.
Oooo, Pati, to jakaś telepatia - właśnie jem budyń czekoladowy z chilli :)
Na GS wrzuciłam już edit :) Jeszcze raz dzięki :)
Tili,
Dziękuję również, ja właśnie wyjęłam z pieca kolejny bochen, zgadnij jaki;-)
Kochani,
Dziękuję za komentarze i miłe słowa:-)
Miłego wieczoru!
Truflo, one sa cudowne!
A to ostatnie zdjęcie - mega boskie, trufelka wygląda jak planeta:)
Pozdrawiam CIę:)
Wyobrażam sobie ich intensywne, przeplatające się aromaty. Romantycznych kochanków.
Czysta rozkosz.
O rany, wygladaja oblednie... A ostatnie zdjecie przypomina mi ksiezyc na niebie.... gdyby ten prawdziwy byl tez czekoladowy z chilli :)
Piekne trufle. :) W weekend zajadalam sie posh truflami, ktore wygralam w konkursie, byly otoczone w gorzkim kakao, srodek z ciemnej czekolady rozplywal sie w ustach. I to byla ekstaza, trufle smaczne, dlikatne, wytrawne, ale po 3 trufelku pomyslalam - szkoda, ze nie ma w nich chilli. ;)
Pozdrowienia!
Pieknie - nalezaloby je jesc ogladajac Czekolade! :)
Piękne trufle:)
małe cudeńka. dodatek chilli do czekolady potrafi uzależniać.
Patrycja, nie zdziwie moze polaczenie chili+czekolada, a jednak nigdy sama takiego nei zrobilam :))
Zdjecia obledne, chyba najbardziej mi sie podbaja z tych ktore u Ciebie widzialam, cos w nich jest, TO cos! Pozdrowienia :)
Zrobiłam je!
wczoraj wieczorem. całą noc się mroziły i już nie mogę się doczekać aż wypiję kawę i uraczę się tym małym cudeńkiem.
prócz chili dodałam utłuczone w moździerzu kolorowe ziarna pieprzu. mmmm. skosztowałam resztki masy - obłęd!
Prześlij komentarz