2011/02/13

Trufle z chilli. Czyli klasyka.



Połączenie gorzkiej czekolady z chilli nikogo już chyba nie dziwi.
Pitna czekolada z chilli. Tabliczki gorzkiej czekolady z chilli. Czekoladowe ciasta i suflety. Brownie.
I oczywiście pralinki. Z chilli.
Chilli kocha czekoladę i jest to miłość odwzajemniona. To połączenie, dające truflom  przyjemne drżenie, które uwielbiam, jest jednym z moich ulubionych. Czekam na ten moment kiedy kakao rozpuści się a czekolada dopuści do głosu chilli. Smaki przeplatają się, słodko-gorzki miesza z przyjemną, delikatną, pikantnością, wzajemnie się komplementując...


Słodkiej niedzieli!




--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Trufle są nieco wytrawne i  jeśli ktoś nie gustuje w takich lub woli je nieco słodsze, wystarczy je odrobinę dosłodzić. Można też użyć pół na pół czekolady gorzkiej i deserowej. Smak trufli będzie różny w zależności od rodzaju użytego chilli, będzie też różnił się intensywnością, należy więc śmiało eksperymentować z ich rodzajami, aż znajdzie się to chilli, które najbardziej nam do pralinek pasuje.



Trufle czekoladowe z chilli
(przepis modyfikowany zgodny z KPP oraz MM,źródło: Maria Elia)

100g czekolady o zaw. kakao 70%
80ml śmietanki 36-38%tł. w temp pokojowej
10g masła
1/2 łyżeczki ulubionego chilli
mała szczypta płatków soli morskiej
2-3 krople soku z cytryny

do obtoczenia: niesłodzone kakao w proszku

Czekoladę rozpuścić na parze, wciąż mieszając trzepaczką balonową.
Dodać masło i mieszać, aż czekolada je wchłonie.
Garnek zdjąć z ognia, ale miskę pozostawić na garnku.
Następnie dodawać śmietankę, partiami, wciąż mieszając,
gdy czekolada wchłonie śmietankę, dodać następną jej część.
Wciąż mieszając trzepaczką, dodać chilli, odrobinę płatków soli morskiej i kilka kropli soku z cytryny.
Masę przelać do plastikowego pudełka na żywność i chłodzić, aż masa stężeje.
Zastygłą masę nabierać łyżeczką, łyżką do wykrajania kulek z melona lub mini łyżką do lodów.
Szybko i niezbyt dokładnie formować kuleczki i przerzucać na tacę lub głęboki talerz wysypany przesianym kakao. Obtoczyć w kakao i wtedy ponownie uformować nadając ładny kształt, odstawić do schłodzenia.
Z tych proporcji wychodzi ok. 13-14 trufli.
Przechowywać w lodówce.


Smacznego!


24 komentarze:

asieja pisze...

cudna jest ta klasyka. piękne zdjęcia.

karolina-g pisze...

zdjęcia mnie obezwładniły.
cuuudne.

trufle... mimo że słodycze mnie mało kuszą to takie bym chętnie zjadła. może zrobię?

Holga pisze...

Uwielbiam trufle, czekoladę i jej połączenie z chili. I kocham turlać te słodkie kuleczki. Chyba sobie poturlam ;)

Delie pisze...

Wspaniałe te trufle, Truflo Kochana:)

A zdjęcia magiczne!

wiosenka27 pisze...

Oszołomiło mnie:)

Mar pisze...

mm, po wczorajszym słodkim cieście z mleczną czekoladą, mam dziś ochotę na takie właśnie, dość wytrawne, trufle..są takie eleganckie:) jak elegancka jest klasyka. cudne zdjęcia, jak zwykle, cudny post..taki..zmysłowy troszkę:)

pozdrawiam

Kemotka pisze...

ojejciu, jakie piękne! i pewnie pyszne. a najbardziej podobają mi się kolory na pierwszym zdjęciu. niesamowicie zmysłowe ;)

Retrose pisze...

Jakie minimalistyczne zdjęcia! Niech żyje prostota:)

Marta pisze...

Mar ma rację, zmysłowy post o moich ulubionych truflach. Pocieszę się namiastką, czyli schowaną resztką gorzkiej czekolady z chili.

maya pisze...

i ja tez pieje z zachwytu nad zdjeciami.

Kasia Fiołek pisze...

Zdjęcia to już nawet nie pierwsza klasa, tylko ekstraklasa! A czekoladę z chilli uwielbiam. Ten ostry smak na podniebieniu...!

Kinga ⚬ Yummy Lifestyle pisze...

zdjęcia obłędne. działają mi na wyobraźnię bardzo :) lubię takie...

Zielenina pisze...

ja tam klasyką nie pogardzam ;-) Piękne zdjęcia.

Tilianara pisze...

Oooo, Pati, to jakaś telepatia - właśnie jem budyń czekoladowy z chilli :)

Na GS wrzuciłam już edit :) Jeszcze raz dzięki :)

Patrycja pisze...

Tili,
Dziękuję również, ja właśnie wyjęłam z pieca kolejny bochen, zgadnij jaki;-)

Kochani,
Dziękuję za komentarze i miłe słowa:-)

Miłego wieczoru!

Majana pisze...

Truflo, one sa cudowne!
A to ostatnie zdjęcie - mega boskie, trufelka wygląda jak planeta:)
Pozdrawiam CIę:)

Anonimowy pisze...

Wyobrażam sobie ich intensywne, przeplatające się aromaty. Romantycznych kochanków.
Czysta rozkosz.

Daria i Jarek pisze...

O rany, wygladaja oblednie... A ostatnie zdjecie przypomina mi ksiezyc na niebie.... gdyby ten prawdziwy byl tez czekoladowy z chilli :)

Karolina pisze...

Piekne trufle. :) W weekend zajadalam sie posh truflami, ktore wygralam w konkursie, byly otoczone w gorzkim kakao, srodek z ciemnej czekolady rozplywal sie w ustach. I to byla ekstaza, trufle smaczne, dlikatne, wytrawne, ale po 3 trufelku pomyslalam - szkoda, ze nie ma w nich chilli. ;)

Pozdrowienia!

arek pisze...

Pieknie - nalezaloby je jesc ogladajac Czekolade! :)

Unknown pisze...

Piękne trufle:)

Kaś pisze...

małe cudeńka. dodatek chilli do czekolady potrafi uzależniać.

buruuberii pisze...

Patrycja, nie zdziwie moze polaczenie chili+czekolada, a jednak nigdy sama takiego nei zrobilam :))

Zdjecia obledne, chyba najbardziej mi sie podbaja z tych ktore u Ciebie widzialam, cos w nich jest, TO cos! Pozdrowienia :)

Kalebo pisze...

Zrobiłam je!
wczoraj wieczorem. całą noc się mroziły i już nie mogę się doczekać aż wypiję kawę i uraczę się tym małym cudeńkiem.
prócz chili dodałam utłuczone w moździerzu kolorowe ziarna pieprzu. mmmm. skosztowałam resztki masy - obłęd!