Patrycja, to absolutnie "naj" sledzie, no moze obok cytrynowo-korzennych! Wiesz, ze tydzien temu juz trzymalam w rece matjasy i powmyslalam, ze jednak sprobuje wytrzymac do grudnia... a Ty nei wytrzymalas? Usciski sle ;-)
buruuberii, Ooj, to trzeba było brać!;)) Uwielbiam śledzie, u mnie to przysmak całoroczny. Smutne by było życie, gdyby śledzie można było jeść tylko raz w roku, w Święta (a np. żurek tylko w Wielkanoc)
Patrycja, zgadzam sie z Toba w calej rozciaglosci, sama mazurki pieke w lecie ;-) sledzie tez mi sie zdarzy zjesc w maju, ale teraz postanowilam poczekac na sniegi. I ja pozdrawiam Cie serdecznie!
Do tego przepisu mam WIELKĄ SŁABOŚĆ i równie wielki sentyment ... śledzie , pełne aromatu w cebulowo pomidorowym sosie z dodatkiem rodzynek - pierwszy raz jadłam takie śledzie będąc w ciąży tak mi smakowały i dokładałam je sobie na talerz tak często , że aż inni biesiadnicy przestali po nie sięgać :):):)...
Copyright 2008-2015 Teksty i zdjęcia znajdujące się na tym blogu są mojego autorstwa i podlegają ochronie prawnej. Przepisy, jeśli nie oznaczone inaczej, są moimi autorskimi przepisami. Nie zezwalam na ich kopiowanie i powielanie bez mojej zgody. Zanim skopiujesz, zapytaj. Dziękuję!
13 komentarzy:
ach! mój świąteczny śledzik już u Ciebie! poproszę dzwonko :)
Święta! :)
oj śledzik
aww looks yummy!!!!
Ale się głodna zrobiłam...
Proste, bez zbędnych ceregieli. Zdjęcie i posiłek.
Świetne ! :)
Patrycja, to absolutnie "naj" sledzie, no moze obok cytrynowo-korzennych! Wiesz, ze tydzien temu juz trzymalam w rece matjasy i powmyslalam, ze jednak sprobuje wytrzymac do grudnia... a Ty nei wytrzymalas? Usciski sle ;-)
buruuberii,
Ooj, to trzeba było brać!;)) Uwielbiam śledzie, u mnie to przysmak całoroczny. Smutne by było życie, gdyby śledzie można było jeść tylko raz w roku, w Święta (a np. żurek tylko w Wielkanoc)
Pozdrawiam wszystkich ciepło!:)
Patrycja, zgadzam sie z Toba w calej rozciaglosci, sama mazurki pieke w lecie ;-) sledzie tez mi sie zdarzy zjesc w maju, ale teraz postanowilam poczekac na sniegi. I ja pozdrawiam Cie serdecznie!
Poproszę!
Do tego przepisu mam WIELKĄ SŁABOŚĆ i równie wielki sentyment ... śledzie , pełne aromatu w cebulowo pomidorowym sosie z dodatkiem rodzynek - pierwszy raz jadłam takie śledzie będąc w ciąży tak mi smakowały i dokładałam je sobie na talerz tak często , że aż inni biesiadnicy przestali po nie sięgać :):):)...
Owszem, nawet bardzo chętnie!:)
No właśnie taki był mój poranek, dokładnie taki. Śledzie przepyszne. Moje pierwsze pyszne śledzie. Naprawdę...! Dzięki!
Prześlij komentarz