Teraz mam ochotę na coś z awokado, mango, jabłkiem, może z odrobiną imbiru, kiwi i pomarańczą albo ze szpinakiem i natką pietruszki. A może i rukolą?
Latem przyjdzie czas na truskawki, borówki, maliny i świeże warzywa: paprykę, ogórki i pomidory.
Lubicie smoothie, macie ulubione połączenia?
Chętnie poczytam o Waszych kombinacjach.
9 komentarzy:
ja jestem nałogową pijaczką koktajli, każdego dnia znajduje się w moim menu. chyba wyniosłam to z domu rodzinnego, bo przez prawie całe swoje życie, od zupełnego bobasa do 17 (!) roku życia, codziennie moje śniadanie wyglądało tak samo: koktajl z trzech ekstremalnie dojrzałych bananów w ciepłym mlekiem roślinnym. jednak zaczęłam poszerzać horyzonty, na szczęście :)
teraz mój faworyt zimowy, kiedy kończą mi się mrożone, letnie owoce, to koktajl z banana, kilku śliwek suszonych i porządnej łyżeczki kakao. na mleku migdałowym, koniecznie lekko ciepłym. czasami z połową awokado. aż się rozmarzyłam, a na parapecie brązowe już banany i mięciutkie hass...
lubię w owocowej wersji, chyba najbardziej z jagodowymi owocami.
Na razie robiłam smoothie dwa razy. Użyłam pomarańczy, szpinaku, jogurtu naturalnego, soku z cytryny i odrobiony miodu. Pychotka :)
U mnie świetnie sprawdza się system przerabiania na smoothie wszystkiego, co akurat jest w miskach, paterach, czy szufladach lodówki. Bazą zwykle jest szpinak, o tej porze roku mrożony, awokado też obecne niemal zawsze - dla konsystencji. A smak determinują pozostałe, przypadkowe składniki. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby nie wyszło przepysznie.
Uwielbiam i łączę wszystko co mi przyjdzie do głowy. Truskawki z kokosem, serek wiejski z jagodami, borówki z bananem, mango z migdałami :)
Mam jeden ulubiony, zielony, bomba energetyczna. Świeży ananas, szpinak, mango, trochę wody, kostki lodu, sok z cytryny + ewentualnie jogurt. Lepszy od kawy ;)
ja wczoraj właśnie sobie zmiksowałam brzoskwinie, banany i jogurt naturalny z miodem. mniam :)
A ja mówię na nie Shreki i uwielbiam, ostatnio odkryłam, jaką cudną konsystencję nadaje im awokado:)
http://litera-tka.blogspot.com/2013/01/siedem-lat-pracy-za-mna.html?spref=fb
Ostatnio zakochałam się w koktajlach, zaczęłam od klasyków Joy the baker (1# szpinak, banan, kapusta włoska, gruszka, mleko sojowe; 2# szpinak, banan, kiwi, mleko sojowe, chia). Potem bardziej odważnie sięgnęłam po połączenia z warzywami, np: 3# seler naciowy, szpinak, banan, jabłko, mango, kiwi. Najlepsze z najlepszych jest jednak zestaw: 4# szpinak, banan, gruszka, seler naciowy, kiwi + sok z połowy limonki, bije wszystko :) Baardzo dobre są też połączenia 5# szpinak, marchewka, banan, melon, kiwi, pomarańcza, sok z połowy limonki albo 6# burak, marchew, jabłko, seler naciowy, świeży imbir, pomarańcza. Szykuję się jeszcze na jakieś zestawienie pietruszkowe, 2 pęczki już czekają :) Pozdrawiam
Prześlij komentarz