...potrzeba czegoś co rozgrzeje od razu i na dłużej.
Czyli poczciwa zbożówka znów idzie w ruch. I od razu cieplej.
Kawę można ugotować na zapas, popijać przez cały dzień, podgrzewając ją tylko w rondelku. Jeśli taka odstała kawa nabierze więcej mocy, wystarczy dodać do niej troszkę wrzątku. Można ją też zabrać na wynos, w termosie.
Przepis na moją ulubioną kawę zbożową - tutaj.
7 komentarzy:
sezon na kawę zbożową rozpoczęty :)
U mnie szaro za oknem więc kawa zbożowa będzie w sam raz na taka pogodę. Z odrobina cynamonu, miodem i kropla mleka:-) pozdrawiam ciepło
Termos naszym jedynym ratunkiem :)
uwielbiam! I takie cieplo bije ze zdjec..
cudny kubasek!
Najlepsza na taką pogodę jest herbata ! : )
W takie dni przyjemnie jest posiedzieć z kubkiem takiej kawy, od razu lepiej znosi się pogodę :)
Prześlij komentarz