Rozsiądźcie się wygodnie, dziś zabieram Was na spacer po Paryżu.
Zanim zaczniecie oglądać, polecam włączyć podkład muzyczny.
O ten ,
ten, ten, albo
ten .
Za każdym razem, w zależności od muzyki, patrzy się jakby inaczej...
|
Przemiły Pan, który pomógł mi znaleźć drogę, gdy trochę się zgubiłam pierwszego dnia i byłam nieco zdezorientowana. Powiedział, że Paryż jest bardzo mały, można zobaczyć wszystko w jeden dzień, na piechotę! Bardzo mi tym dodał animuszu. |
|
Ptasi inspektor. Strzeże bezpieczeństwa w Ogrodach Tuileries, w razie kłopotów raportuje do bazy, wtedy nadciągają posiłki. |
|
Piknik na trawie, pod wieżą Eiffla, z niesamowitymi serami (m.in.kozimi i z marmoladą figową, ach!) i najlepszą bagietką jaką w życiu jadłam. |
|
Makaroników w Paryżu nie brakuje, próbowałam różnych, ale te od Pierre'a Herme zostawiają inne w tyle. |
14 komentarzy:
Teraz już widzę na pewno, że nocowałaś w tym samym hoteliku, w którym byłam w październiku :)
W Paryżu zawsze pięknie:-)Aż zatęskniłam...Fantastycznego weekendu!
Przez większą część mojego życia Paryż nie ekscytował mnie jakoś szczególnie. Aż do momentu w którym miałam go odwiedzić, co ostatecznie się nie udało. Od tego czasu niespodziewanie zawładnął jakąś częścią mojego mózgu i teraz na wpisy tego typu rzucam się jak świeżą bagietkę.
Prześliczne zdjęcia, nacechowane indywidualizmem i przez te zapewne tak bardzo klimatyczne. Poza jedzenie, co oczywiste, wyjątkowo podobają mi się te przedstawiające ludzi. No i pies o radosnej mordce.
Bardzo dziękuję za ten przemiły spacer.
MIło się oglądało! Dzięki!
Zawsze piękny!
piekny spacer ja chce jeszcze!
i o jezu jezu byłaś w Kusmi tea ! :O tak bym chciała tam być !
uwielbiam herbate a Kusmi jest jedną najlepszych buuuuu chyba bym spedziła tam cały dzień nie umiejąc się zdecydowac...;p
Paryz piekny romantyczny chociaz za pierwszym razem jak byłamnie poczułam romantyzmu bo mnie mąż przegonił w ekspresowym tempie ;p
Dziewczyny, dziękuję za miłe słowa! :)
Avrea,
Będą jeszcze, tylko może trochę przerwy od Paryża, może za dużo tych zdjęć ;)
Ewa,
Dziękuję, miło mi, że się podobają! ;)
Melka,
Dziękuję i wzajemnie!
Paryż jest niesamowitym miastem i Ty potrafiłaś to udowodnić Twoimi zdjęciami. Dziękuję za powrót do mojego ulubionego miasta i do tak wielu ciepłych wspomnień :) pozdrawiam
Ładne zdjęcia, i ten pan na karuzeli :-)
Ja mam jedno, nieco surrealistyczne wspomnienie z Paryża - ogromny, różowy, wyfiokowany jak na światową wystawę pudel dostojnie wyjeżdżający ruchomymi schodami z metra i mina jego właścicieli, z uśmiechem oraz lekkim zawstydzeniem mówiąca "no co?" :-D
Pozdrawiam!
Wybieramy się jakoś we wrześniu. Twoje zdjęcia są cudowne i utwierdzają w przekonaniu, ze dobry cel podróży obraliśmy.
Jaki piękny ten Paryż na Twoich zdjęciach! Obejrzałam powolutku wszystkie zdjęcia jedno po drugim i zaraz chyba zaczynam od początku. To nie będzie najbardziej produktywne popołudnie w pracy. ;)
Paulina,
Dziękuję również, za miłe słowa i pozdrawiam! :)
Chillitonka,
O rany, co za scena, wspaniałe wspomnienie! I co to by było za zdjęcie! :)
Szybko, tanio, smacznie,
Udanego pobytu! :)
Fiona apple,
Ale za to jakie miłe ;) Dziękuję i pozdrawiam !
Chciałabym mieć choć promil Twojego talentu w zatrzymywaniu chwil....ps. Ja jednak wolę Laduree.
Przepiękne zdjęcia! Jestem oczarowana i bardzo stęskniłam się za Paryżem :)
Prześlij komentarz