2009/07/11

Twarożek. Racuszki.































Czy ktoś jeszcze pamięta serial animowany dla dzieci "He Man"?
Ja pamiętam. A konkretnie jedno popołudnie, gdy podczas jego emisji w kuchni smażyły się serowe racuszki a ja kursowałam między kuchnią, gdzie pobierałam świeżo usmażone racuszki a fotelem, na którym rzeczony serial oglądałam.
A może to były gotowane, słodkie kluski serowe? Z serka homogenizowanego?
Hmm...
Tak czy siak, z tęsknoty za tym wspomnieniem, tym smakiem wymyśliłam na prędce te oto racuszki. Wspaniałe na śniadanie i podwieczorek, robią się w niecałe 10 minut.
Delikatne, neutralne, smak twarożku nie dominuje.
Na pewno będą smakować dzieciom.
Myślę, że będą pyszne nie tylko ze śmietaną czy jogurtem, ale i z konfiturą z czarnej porzeczki. Koniecznie domową.






Racuszki twarożkowe
(porcja dla 2 osób, ok. 12 niewielkich placuszków)

1 duże jajko
kilka kropli aromatu waniliowego
szczypta imbiru
szczypta soli
1 opakowanie twarożku - 225g (użyłam cottage cheese light 0,9%tł, ale może być każdy twaróg byle rozdrobniony widelcem)
3/4 kubka mąki orkiszowej jasnej (można zastąpić pszenną, pszenną-razową)wymieszanej z 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia i 1/3 łyżeczki sody
szczypta kurkumy
1-2 łyżki fruktozy lub syropu z agawy (lub. cukru, wg uznania)
szczypta cynamonu


Jajko wbić do miski, dodać aromat waniliowy ubijać krótko mikserem, po chwili dodać imbir oraz sól. Następnie twarożek i mąkę. Po chwili kurkumę, fruktozę oraz cynamon. Gdy masa połączy się nabierać ją łyżką i smażyć na średnim ogniu, na niewielkiej ilości gorącego oleju (z pestek winogron lub słonecznikowego).
Pyszne ze śmietanką, jogurtem lub konfiturą z czarnej porzeczki.
Lub bez niczego.
Przepis zgodny z KPP.

Smacznego!

17 komentarzy:

Dorota Swiatkowska pisze...

Też za mną 'chodzą' placuszki z serkiem, chyba mnie w końcu dopadną ;)
Piękne zdjecia robisz - oststnio nie mogę się na nie napatrzeć ...
pozdrawiam :)

bagli pisze...

ha, pamietam He-mana: "mam władzę!". A placuszkami to mi narobiłaś smaku... Muszę namówić żonę, żeby mi zrobiłą :))

Agata Chmielewska (Kurczak) pisze...

ja nie pamiętam tej bajki, nic mi nie mówi, dziwne.
A racuszki wyglądają przepysznie, lubię takie dania.

Liska pisze...

He Man! pamiętam tytuł, ale nie kojarzę bajki. Choć na pewno i tak lepsza niż Koralgol (brr!)
Bardzo ładna serwetka, czyżby ze sklepu z ulicy na "M"?

qoopka pisze...

hehe Koralgola nie cierpie a He-mana wielbialam na potege posepnego czerepu mam wlaaaadze :)))
racuszki super pozdrawiam

majka pisze...

Jakie piekne tlusciutkie racuszki :) A He-Mana ogladalam kiedys namietnie z moim bratem :)

Delie pisze...

Pamiętam! Oglądałam, niestety bez takich super racuszków...

Agata pisze...

Uwielbiam takie serowe placuszki, nawet bardziej niż oglądanie "He-mana":)

KiKi pisze...

Ale mi zrobiłaś niespodziankę tym przepisem, bo za racuszki z twarożkiem zabieram się już 2 tygodnie, na pewno wyprobuję według Twojego pomysłu :)
I jeszcze pytanie mam Truflo- pisałaś, że mieszkasz w Irlandii, powiedz gdzie kupujesz wszysytkie te mąki (razowe, orkiszowe)? Jak wiesz też mieszkam w Irlandii i w moim miasteczku mam z tym problem. Jest tylko mąka pszenna i owsiana, a może to ja źle szukam :) Poratuj proszę :)

Patrycja pisze...

Moi Drodzy,
Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa:)

Kingo,

Mąkę kupuję w health store, a jak sama wiesz jest ich tu pełno, naprawdę znajdziesz bez trudu. Jakikolwiek w większym mieście powinien mieć na składzie mąki organic: orkiszową (jasną i ciemną), żytnią, gryczaną, razową chlebową, pszenną chlebową i wiele wiele innych. Jedynie pszenną razową kupuję w zwykłym spożywczym (np. Londis, SuperValu), najczęściej Odlums lub Howards bo są mielone żarnami (stoneground), nie oczyszczone, z dużą zawartością otrąb, które w razie potrzeby odsiewam i wykorzystuję przy pieczeniu chleba - do wysypywania foremek. Tam też znajdziesz semolinę, najczęściej na półce z bakaliami, cukrami i dodatkami do pieczenia;)


Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

Dziwnograj pisze...

O :) Też to oglądałam. Ale bardziej ze wspomnień kulinarno-telewizyjnych kojarzę Power Rangers i pyszna sobotnia jajecznica z cebulką ;)

A placuszki wypróbuję.

bess pisze...

to ja sobie je w tej chwili popełnię! :)

bess pisze...

jak napisałam, tak też uczyniłam. pysznoooości! aż mi Pestka w brzuchu zatańczyła oberka :)

trzy_ka pisze...

Zrobiłam i mogę stwierdzić z całą odpowiedzialnością - pyszne! Dziękuję za przepis :)

małgosia pisze...

jeny placuszki wyglądają przepysznie. miałoby się ochotę je zrobić natychmiast!
ps gdzie zalazłaś tak nisko tłuszczowy serek wiejski? w życiu się nie spotkałam

Patrycja pisze...

Małgosiu,
Dziękuję:)
Co do serka, to w Polsce ja też nie spotkałam. Ale np. serek wiejski light czy nawet homogenizowany (jeśli jest w wersji niskotł.), też będzie dobry. Każdy twarożek się nada:)

Pozdrawiam serdecznie!

Sylvii pisze...

Zrobiłam:). Parę rzeczy mnie zaskoczyło - konsystencja ciasta (niesłychanie gęste) oraz smak...Taki mleczny. Bardzo intrygujące w smaku, takie inne - a jednak znane:)

Pozdrawiam!