Jeden z filmów jaki obejrzeliśmy w czasie Świąt, uświadomił mi jak bardzo, po świątecznych przysmakach, mam ochotę na zwykłe, proste jedzenie. Jedna z bohaterek filmu "Człowiek bez przeszłości", gotuje głównemu bohaterowi skromny krupnik, którym próbuje przywrócić mu siły po niedawnym wypadku. Jakże nabrałam ochoty na taki parujący talerz! Po serniku i bigosie, to właśnie to czego potrzebuję, pomyślałam. Lekki, nie gęsty i delikatny krupnik warzywny, "jak dla chorego", jak powiedziałby mój Dziadek:)
Lekki krupnik
(przepis zgodny z KPP)
5 łyżek drobnej kaszy jęczmiennej
1 suszony grzybek
1/2 ząbka czosnku, startego na tarce
1 mały listek laurowy
sól, sól ziołowa, do smaku
trochę posiekanej natki pietruszki lub kilka listków selera naciowego
mała szczypta tymianku
1 mała pietruszka lub 1/2 średniej pietruszki pokrojona w kostkę
1 mała marchewka lub patat lub 1/2 średniej marchewki/ patata, pokrojone w kostkę
opcjonalnie - 1 średni ziemniak pokrojony w kostkę
świeżo mielony czarny pieprz
Do wrzątku dodać kaszę, grzybek, czosnek, liść laurowy, sól, natkę pietruszki i tymianek. Gotować aż kasza będzie półmiękka i wtedy dodać pokrojone w kostkę warzywa (można opcjonalnie dodać średni, pokrojony w kostkę ziemniak, zupa będzie gęstsza i bardziej sycąca), gotować do miękkości, doprawić do smaku świeżo mielonym pieprzem i solą ziołową.
Smacznego!
20 komentarzy:
Lubię ja taki krupnik a i dla mojej Córci jest podstawowa zupą. Jak mówi "Kasza musi być!"
poproszę miseczkę ;) jako dziecko nienawidziłam krupniku, uwielbiałam natomiast zupę zacierkową. pamiętam jak babcia swoimi pomarszczonymi i cienkimi jak aksamit palcami "lepiła" zacierki . Teraz lubię i tą i tą.
Jak byłam dzieckiem babcia robiła mi podobny, lekkie krupnik.. taki posiłek przywołuje dobre wspomnienia :)
Zjadłabym!
Kojarzy mi się z dzieciństwem :)
Moja mama dodawała więcej grzybków - zawsze je łowiłam :). Bo lubię.
Pozdrawiam!
Uwielbiam krupnik, od zawsze! i muszę spróbować z Twojego przepisu. Wygląda przepysznie!
Pozdrawiam
u mnie podobny i do tego wegański krupniczek był we wtorek ( Połówek pochorował się po świętach więc ratowałam go zupką). Ja dorzuciłam świeży lubczyk;)
Wiesz Patrycjo, ja tez tak mam, ze po swiatecznym objadaniu sie zawsze tesknie to zwyczajnych i prostych potraw :) Marza mi sie wtedy np. nalesniki albo zwykle jajko sadzone :) A krupnik lubie i to bardzo nawet. To jedna z moich ukochanych zup.
Pozdrawiam cieplo.
Minimalistycznie i poświątecznie, ale smacznie :) pozdrawiam!
Dokładnie tak...po obfitości smaków ma się ochotę na coś "simple"...nieskomplikowanego...można by rzec pierwotnego w smaku:)
heh
a ja takiego krupniaku nie znałam. Mi kasza( u mnie tak mówi się na krupnik) to bardzo zawiesista, swoiście zimowa zupa(podobnie jak np. grochówka)-dodaje się do niej kapustę kiszoną i sporo ziemniaków. i zaciąga.
Przyznaj-"moja" kasza to z pewnością nie danie na "po Świętach"
p.s-widziałaś wpis o Lotte u mnie?
pozdrawiam!
Krupniku mogę zjeść gar, uwielbiam!
o tak, znam ten smak! to krupnik mojej mamy :D tylko u nas na startych warzywach jest robiony, a nie takich krojonych w kostkę :)) Smakuje wspaniale!
To jedna z moich ulubionych zup. Bardzo często robię. Mniam!
Jestem raczej miłośniczką zup gęstych i treściwych. Podobny krupnik gotowała moja Babcia. Wspomnienia...
Uwielbiam!
Duuużo wspomnień z takim krupnikiem.
Pozdrawiam ciepło.
Nieśmiertelna zupa :))
Kiedyś uwielbiałam,ale była za często i potem jakos mniej ją lubiłam;)
Za to moj synek teraz bardzo lubi. Moja mama to specjalistka od krupniku, więc mu go robi ;))
Pozdrowienia:)
bardzo lubie taka zupke i wlasnie dzisiaj gotowalam:)
Lubię krupnik, nawet bardzo.
I dla mnie jeszcze troche zieleniny do tego ;) A w Swieta sie na szczescie nie przejadlam zupelnie, ale to tylko dlatego, ze nie bylam w PL ;))
Ostatnio zdalam sobie sprawe, ze wogole nei gotuje klasycznych polskich zup (czyt. zur, krupnik) bo przeszkadza mi w nich duza ilosc miesa, a to jest genialna propzycja Patrycja, delikatna, lekka i wcale nei zimowa zupa, z nowymi warzywami mysle ze tez by mogla byc - potzrebowalam takiego przepisu/wpisu, dzieuje :) Pozdrowienia sle!
Prześlij komentarz