Czyli danie z cyklu "awokado wcisnę wszędzie". A potrafię go wcisnąć niemal do każdego posiłku.
Uwielbiam awokado, za smak przede wszystkim, choć świadoma jestem, że kryje się w nim fontanna korzyści dla zdrowia.
Ale smak, smak jest tu kluczem.
Dodaję je do wszystkiego: kanapek z pastami strączkowymi czy rybnymi, a nawet do tych na słodko z twarożkiem i dżemem z czarnej porzeczki. Do zielonych sałat z cytrynowym dressingiem. Do ciepłej sałatki z quinoa i pomidorami. Pomyślałam więc: czemu nie dodać go do deseru?
Wyszedł mi aksamitny pudding czekoladowy, na bazie awokado i mleka roślinnego, dodatek bardzo dojrzałego banana dodaje mu lekko karmelowego posmaku. Całość smakuje naprawdę ciekawie, jak żaden czekoladowy mus, który przygotowałam do tej pory.
Pudding czekoladowo-bananowy z awokado
(porcja dla 3os.)
1 bardzo dojrzałe awokado
1 bardzo dojrzały banan
2 łyżeczki płynnego miodu, ulubionego syropu, ksylitolu lub cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (nie aromatu)
1/2 tabliczki czekolady 70% (50g)
dowolne mleko roślinne
Awokado, banana, ekstrakt z wanilii, 2 łyżeczki dowolnego "dosładzacza", zmiksować w blenderze na mus, z 5 łyżkami mleka roślinnego.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej z 4 łyżkami mleka roślinnego, mieszając trzepaczką balonową.
Rozpuszczoną czekoladę dodać do zmiksowanych owoców, zmiksować do połączenia składników.
Przełożyć do filiżanek, schłodzić kilka godzin w lodówce.
Smacznego!
15 komentarzy:
ten pudding chodzi za mną od dawna!
awokado już mam jeszcze tylko kupię banany i zabieram się za niego! :)
wygląda przepysznie :)
Też uwielbiam i awokado i ten mus :) Robię prawie identycznie- bez mleka. Pozdrawiam :)
Nie skusze sie, o nie!
J.
Pycha.
zdjęcia jak zawsze iscie bajeczne
wersja z samym awokado mi nie samkuje, ale pewnie z bananem jest znośniejsza?;-)okej wypróbuję.ostatni raz :)
bardzo chętnie spróbuję:-)
mmmmm...musze poczekac az mi awokado dojrzeje;)
Mocno kaloryczny deser, ale bardzo pomysłowy, zapisuję, bo sposób wykonania jest rewelacyjny.
bajeczne zdjęcia!
uwielbiam awokado, i sama staram sie przemycić je gdzie sie tylko da:), kiedys zrobiłam cos podobnego, mus z awokado z cacao i syropem klonowym, był naprawde dobry ale czegoś mu brakowało. dodatek banana i mleka wydaje sie być własnie tym czymś;) wypróbuje:)
Pysznie wygląda *.*
Zapraszam do mnie!
http://everythinfispossible.blogspot.com/
Ale gęęęęę sty :)
Mniam, w pełni podzielam miłość do awokado. Też wciskam gdzie się da...a jak się nie da, to samo jem :D. Pozdrawiam, Asiek
Wygląda świetnie! ; )
Piękne zdjęcia. *.*
Super przepis!
Wygląda pysznie. Nie przepadam za awokado, ale w takiej wersji pewnie postanowię je ponownie spróbować!
Prześlij komentarz