2008/08/06

Tunczyk. Pomidor. Makaron.






















Komentarz jest chyba zbedny.
Bardzo lubimy ten lekki makaron, ktory wlasciwie jest daniem awaryjnym, gdyz jego skladniki, sa zelaznym zestawem w domowej spizarni.
Z lampka czerwonego wina uratuje kazda niespodziewana wizyte gosci.
Przepis zgodny z MM.



Spaghetti w sosie pomidorowo-tunczykowym

1 puszka tunczyka w sosie wlasnym ( w kawalku, nie rozdrobniony)
2-3 lyzki oliwy z oliwek
2 duze zabki czosnku
1 srednia cebula
2 lyzeczki kaparow
1 szczypta suszonego tymianku
2 szczypty ostrej papryki w proszku
1 lyzka fruktozy/ lub czubata lyzka cukru
1 puszka krojonych pomidorow
starty czerwony cheddar
garsc posiekanej swiezej bazylii
1/3 kubka pokrojonych, zielonych oliwek
sol, pieprz bialy
swiezo mielony czarny pieprz

spaghetti z pszenicy durum

W rondlu o grubym dnie rozgrzac oliwe. Zeszklic na niej pokrojona w kostke cebule oraz zmiazdzony lub pokrojony w cieniutkie plasterki czosnek. Dodac odsaczonego z zalewy tunczyka,rozdrobnic go i wymieszac z cebula i czosnkiem. Dodac sol, oba pieprze (pol na pol), kapary, oliwki, papryke oraz tymianek. Gotowac na malym ogniu ok 20 minut, mieszajac od czasu do czasu.
Pomidory zmiksowac, przelozyc do oddzielnego rondelka. Dodac fruktoze, gotowac na malym ogniu, az sos stanie sie gesty, kremowy.
Sos polaczyc z tunczykiem, gotowac pare minut, ew. doprawic sola, pieprzem i papryka. Powinien byc lekko pikantny.
Podawac ze spaghetti ugotowanym al dente, posypany drobno tartym cheddarem/parmesanem/ulubionym serem i posiekana bazylia.

5 komentarzy:

Libreria pisze...

i jak wspaniale smakuje:)
kuchnie włoską uwielbiam szczególnie być może dlatego, że miałam okazję zajadać się tymi smakołykami przez rok:) bardzo za tym tęsknie.
pozdrawiam
Libreria

Patrycja pisze...

Moja Droga...wiec nic tylko gotowac, gotowac. I delektowac sie.
Polecam ci "Wegetarianska kuchnie wloska" Paoli Gavin. To jest cudowna ksiazka, na pewno odnjadziesz w niej smaki, za ktorymi tesknisz:)

Libreria pisze...

próbowałam dzisiaj zamówic ta ksiązkę ale niestety nie udało się, będę się jednak starać:)

Ania pisze...

Patrycjo,
Ten sos to majstersztyk. Od dziś mój ulubiony. Bardzo Ci dziękuję za przepis :-)
Pozdrawiam.

Patrycja pisze...

Aniu,
Dziękuję i cieszę się, że smakował. Pozdrawiam:)