2013/09/24

Smalec z pieczonej kaczki. Z jabłkami, cebulką i majerankiem.






W zeszłym tygodniu piekłam połówkę kaczki: klasycznie z kwaskowymi jabłkami, oprószoną jedynie szarą solą morską, zmielonym pieprzem i majerankiem.
Podałam do niej duszoną, czerwoną kapustę i puree ziemniaczane.
Przepyszne!


Z kaczki wytopiło się sporo tłuszczu, jabłka rozpadły się na puree, dodając całości smaku jesieni i nie byłabym sobą, i jednocześnie wnuczką mojej Babci (w naszym kulinarnym języku, takie "produkty uboczne" gotowania tylko otwierają drzwi do nowych dań i kuchennych improwizacji), gdybym coś z tym nie zrobiła.
Pokroiłam w kosteczkę cebulę, wrzuciłam do wciąż gorącego kaczego tłuszczu, dodałam odrobinę szarej soli morskiej i płaską łyżeczkę majeranku i pozwoliłam cebulce uprażyć się. 
Z połowy kaczki, jednej cebuli i kilku upieczonych z kaczką jabłek, przy minimalnym nakładzie pracy wyszedł pełen słoiczek pysznego smarowidła do chleba. Jeśli lubicie takie smarowidła i pieczecie czasem kaczkę, bardzo polecam, ten smalczyk robi się właściwie sam. 
Do tego chleb domowej roboty i korniszonki czy kiszone ogórki.




Smacznego!

20 komentarzy:

Karolina pisze...

Truflo, ujelas moje serce. Przepisem, zdjeciami, opisem. :) Nigdy nie pieke kaczki w calosci, ale juz wiem, ze jesli bede, to smalec sie nie zmarnuje. :)

Anonimowy pisze...

Coś dla mojej mamy i brata. :)Sama nie jestem fanką takich rzeczy.
Jeśli będę mieć okazje to na pewno wrócę po przepis.

La vie est belle i ja tez pisze...

...., ale narobilas smaku Kobieto!!!
Serdecznosci
Judyta

asia white kitchen pisze...

Wspaniały, często taki własnie robię. Zostawiam go też jako dodatek do kapusty czy do innych dań. Kaczy tłuszcz jest bardzo zdrowy i dodaje słodyczy. Truflo serdecznie pozdrawiam :)

Patrycja pisze...

Karolina,
Ja też nie piekłam całej, tylko właśnie połówkę kaczki. Dziękuję pięknie za miłe słowa :)

asia white kitchen,
Gęsi tłuszcz podobno też, ale tutaj jeszcze na gęś nie trafiłam. Pozdrawiam również :)

Praline pisze...

A! wciaz nie moge zebrac nie na odwage i upiec chleba.. Jak wyjdzie ksiazka tlumaczona przez Liske, to juz nie bede miec wyjscia i mam nadzieje w koncu jakis poczynie :) A pozniej tylko kaczka..

Pozdrawiam!
P

Angelika Szostak pisze...

Bardzo mi sie podoba ten pomysł :)

Aurora pisze...

Ooo jacie, ale staropolsko :D

Agnieszka pisze...

Smalec.Zdecydowanie smak dzieciństwa, który należy do przeszłości:). Natomiast mnie zastanawia jaki pyszny chlebek upieklas? Pozdrawiam

Jagoda pisze...

abstrahując od smalcu - przepiękne zdjęcia!

eMeM pisze...

Oh my... Ślinotok mam, przepraszam. W weekend robię.

Zielaczek pisze...

Cudeńko!

Kinga ⚬ Yummy Lifestyle pisze...

jakie to musi być pyszne...

katarzynka pisze...

Gęsi smalec do smażenia kapusty, kaczy na kromce świeżego chleba. Jesień ma i swoje dobre strony ;-) pozdrawiam i słońca życzę.

Rachel May pisze...

własnie zrobiłam smalec z tluszczu kaczki!! szukalam w necie wczoraj , co z nim zrobic, bo syn chcial to wyrzucic!! smalec stygnie!! chleb pieklam wczoraj, ( zreszta co 2 dzien, bo w Irlandii nie ma nic zjadliwego co przypominaloby polski chleb) ide teraz po ogorki- bo zakisic sie ich nie da samemu o tej porze roku,Za to kisze sama kapuste!! polecam, pycha!! Pozdrawiam i ciesze sie , ze tu trafilam!!!

Monih pisze...

Super pomysł na zrobienie własnego smalcu. Właśnie taki domowy jest znacznie lepszy niż ze sklepu, wiemy co tam jest i jakiej jakości. Sama także robię samemu ma różne sposoby, można dodawać do niego zioła jak najbardziej aby wzbogacić smak. Także można łatwo go zrobić w ten sposób www.open-youweb.com/jak-zrobic-domowy-smalec Podobno można też dodawać skórkę pomarańczy lub cytryny, utartą aby nadała aromatu, ale nie próbowałam jeszcze samemu, a może ktoś z pozostałych tak robił?

Dareczek pisze...

Witam. Mój tłuszczyk z kaczki juz się zamienił w smalec. Czy można go ponownie rozpuścić i dodać cebulkę, jabłka i przyprawy?

Patrycja pisze...

Unknown,
Oczywiście, można! :)

Anonimowy pisze...

Szukałam pomysłu na wykorzystanie tłuszczu z pieczonej kaczki, no i na pewno zrobię smalczyk. Ale polecam też babkę ziemniaczaną z takim tłuszczem i przesmażoną cebulką. W moich stronach nazywa się te potrawę kartoflakiem.
Piekłam , była smaczna (babka). Polecam.

Anonimowy pisze...

A jak długo można przechowywać ten smalec w lodówce? Wyszły mi dwa słoiczki.